Ratownicy TOPR podczas kontynuacji poszukiwań turysty, który zaginął w listopadzie podczas silnych opadów śniegu, odnaleźli zwłoki w rejonie Ciemniaka – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Trwa identyfikacja zwłok znalezionych w okolicach Ciemniaka
Aktualnie znalezione ciało znajduje się w Zakopanem. Tam zostało przetransportowane śmigłowcem TOPR. Nie jest wiadomym, kim jest zmarły, ani w jakich okolicznościach doszło do śmierci.
Wyjaśnianiem sprawy zajmuje się zakopiańska policja. Jej pierwszym zadaniem jest ustalenie personaliów ofiary.
Policja potwierdza doniesienia z Tatr
Sprawę skomentował asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. – Dyżurny ratownik TOPR poinformował nas o odnalezieniu zwłok w Tatrach – potwierdził w rozmowie z „Tygodnikiem Podhalańskim”.
– Na razie nie znamy szczegółów. Gdy ciało zostanie przetransportowane do Zakopanego, będziemy ustalać tożsamość tej osoby i okoliczności śmierci – przekazał asp. sztab. Roman Wieczorek.
Odkrycie zwłok umożliwiła poprawiająca się w Tatrach pogoda i topniejący śnieg. Znaleziono je w okolicach Ciemniaka. Jest to wysunięty najdalej na zachód szczyt leżącego na granicy polsko-słowackiej masywu Czerwonych Wierchów.
Czytaj też:
Kolejne miasto zmieni władze. Zakopane dołącza do Krakowa i GdyniCzytaj też:
Andrzej Duda znów na stoku. Prezydent nakryty przez dziennikarzy