Prof. Joanna Staniszkis nie żyje. Socjolożka i wybitna komentatorka politycznej rzeczywistości skończyłaby w przyszłym roku 82 lata. Informację o jej śmierci potwierdziła córka – Joanna Staniszkis.
Przyczyny śmierci Jadwigi Staniszkis nie zostały podane do publicznej wiadomości. W rozmowie z Agnieszką Niesłuchowską z „Wprost” Joanna Staniszkis przyznawała, że jej mama zmagała się w ostatnich latach z poważnymi problemami zdrowotnymi. – Jest ciężko chora, cierpi na Alzheimera, więc kontakt z nią jest mocno utrudniony, nie mówi – wyznała.
Jadwiga Staniszkis nie żyje. Kiedy pogrzeb?
Rodzina zmarłej profesor przekazała, że pogrzeb odbędzie się w czwartek 25 kwietnia w kościele w Podkowie Leśnej.
Jadwiga Staniszkis nie żyje. Miała 81 lat
Jadwiga Staniszkis urodziła się w 1942 roku w Warszawie. Dokładnie 22 lata później ukończyła socjologię na Uniwersytecie Warszawskim. Brała udział w tzw. wydarzeniach marcowych w 1968 roku, za co spotkały ją represje. W 1992 roku uzyskała tytuł profesora nauk humanistycznych. Wykłada na różnych uczelniach polskich, ale także zagranicznych m.in. na Uniwersytecie Harvarda, a także na uczelniach w Japonii czy Chinach. W swojej naukowej karierze skupiała się przede wszystkim na skutkach transformacji politycznej, społecznej i gospodarczej w Polsce oraz Europie Środkowej i Wschodniej
Wybitna socjolog może się także pochwalić piękną kartą opozycyjną. W 1980 roku była ekspertką Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, a po zawarciu porozumień sierpniowych została doradczynią „Solidarności”. Po tym jak w Polsce został wprowadzony stan wojenny, publikowała w prasie podziemnej i wykładała we Wszechnicy Solidarności.
Była związana jako felietonistka z tygodnikami „Wprost” oraz „W Sieci”.
Jadwiga Staniszkis a PiS
Jadwiga Staniszkis przez wiele lat nie ukrywała, że bliżej jest jej do Prawa i Sprawiedliwości. W 2010 roku mówiła, że Donald Tusk był najgorszym i najmniej kompetentnym premierem w historii Polski. Przy okazji chwaliła kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta kraju.
Po zwycięstwie Zjednoczonej Prawicy w 2015 roku i działaniach koalicji rządzącej, zdystansowała się od PiS. – Jestem wolnym człowiekiem, na emeryturze, nie mam żadnej funkcji politycznej i uważam, że mam prawo powiedzieć: tak, popełniłam błąd popierając PiS – przyznała w 2017 roku.
Czytaj też:
Nie żyje prof. Zbigniew Mikołejko. Autor blisko tysiąca prac naukowychCzytaj też:
Zofia Kucówna przed śmiercią zmieniła testament. Taka była jej ostatnia wola