Na platformie YouTube pojawiło się nagranie z „ostrzeżeniem dla wrocławian”. Chodzi o film z kandydatką na prezydenta Wrocławia, w którym występują Arkadiusz Lewandowski, Emilia Romaniak oraz radna gminy Chojnów Małgorzata Blecharz.
Mieszkańcy Czernikowic nagrali film. Izabela Bodnar reaguje
„Izabela Bodnar i jej śmieciowe mroczne tajemnice. We wsi Czernikowice pod Lubinem na Dolnym Śląsku firma jej męża Macieja B. (prokuratura prowadzi przeciwko niemu postępowanie) urządziła sobie nielegalne wysypisko niebezpiecznych odpadów w wyrobisku po dawnej żwirowni. Mieszkańcy okolicy są bezradni i boją się o życie swoje, swoich dzieci i rodzin. Czy taki sam los Izabela Bodnar i jej mąż chcą zgotować mieszkańcom Wrocławia?!” – podkreślono w opisie nagrania.
Interia podała, że polityk Polski 2050 skierowała sprawę do sądu w trybie wyborczym. Bodnar domagała się zakazu rozpowszechniania fałszywych informacji o „rzekomym i nielegalnym” składowaniu odpadów przez firmę jej męża w Czernikowicach, łączenia jej z działalnością spółki oraz publicznego sprostowania i przeprosin w formie pisemnej.
Wybory samorządowe 2024. Sąd zdecydował ws. wnioski kandydatki na prezydenta Wrocławia
Sąd Okręgowy we Wrocławiu zauważył, że Bodnar do połowy listopada 2015 r. sprawowała funkcję prokurenta w EkoPartnerze. Podkreślono też, że Prokuratura Rejonowa w Złotoryi prowadzi śledztwo ws. nielegalnego składowania odpadów, do czego miało dochodzić od 17 stycznia do 23 marca 2023 r. „Dotychczas potwierdzono, że na terenie działki składowane są odpady niezgodnie z zezwoleniem Marszałka Województwa Dolnośląskiego” – brzmi fragment uzasadnienia.
Według sądu „wypowiedzi i nagranie nie odnosiły się do kandydatki na prezydenta Wrocławia, lecz do spółki EkoPartner Recykling Sp. z o.o. oraz Macieja Bodnara, który nie jest kandydatem”, stąd sprawa nie może zostać rozpoznana w trybie wyborczym. Z kolei w filmie nie przypisuje się jej związku z nielegalną działalnością spółki, a wyłącznie związek z jej mężem. Zdaniem sądu informacje ws. polityk Polski 2050 „są prawdziwe”. Bodnar ma podzielić się kosztami sądowymi z pozwanymi.
Czytaj też:
Polityk PiS pozwał w trybie wyborczym posła KO. „Namawiał do zbrodni”Czytaj też:
Proces w trybie wyborczym w Rzeszowie. Poszło o „kolegów Konfederacji z Rosji”