W poniedziałek 22 kwietnia Mariusz Kamiński zeznawał przed sejmową komisją śledczą ds. afery wizowej. Polityk PiS przyznał, że był pierwszą osobą, która otrzymała informację o nadużyciach w MSZ. Zapewniał, że osobiście zlecił CBA wyjaśnienie tej sprawy.
Według byłego ministra-koordynatora służb specjalnych Piotr Wawrzyk „miał świadomość i umożliwił Edgarowi K. skorzystanie z instrumentów, jakie ma MSZ w związku z wydawaniem wiz”. – Miał świadomość, że Edgar K. miał korzyści majątkowe z tego tytułu. Według mojej wiedzy Piotr Wawrzyk nie pobierał korzyści majątkowych – powiedział.
Były szef MSWiA podkreślił, że powiadomił Jarosława Kaczyńskiego oraz Zbigniewa Raua o procederze w resorcie spraw zagranicznych. — Uznałem, że pan Wawrzyk powinien być odsunięty od obowiązków i tak się stało — stwierdził przed komisją.
Poseł KO ostro o Kamińskim i aferze wizowej
Zeznania Mariusza Kamińskiego były jednym z głównych tematów poruszanych w wieczornym wydaniu „Kropki nad i”. – PiS wpuszczał do Polski mnóstwo imigrantów, jednocześnie szczując na nich, ale nie przygotowując nawet dla tych, których sami po cichu wpuszczali ani ram prawnych, ani przeszkolenia, ani samorządów tam, gdzie oni mieli przyjechać – mówił Paweł Kowal.
Gość Moniki Olejnik stwierdził, że dysponuje wiedzą od innych konsulów, że afera wizowa jest znacznie większa, niż do tej pory uważano. – To był dramat, to było nieszczęście i jakaś tragiczna operacja na bezpieczeństwie narodowym, na bezpieczeństwie Polski. Otwieranie drzwi do Polski nie wiadomo komu przy kompletnym braku polityki migracyjnej – komentował.
Monika Olejnik wprost do Mariusza Kamińskiego
Monika Olejnik w nietypowy sposób zakończyła poniedziałkowe wydanie „Kropki nad i”. Dziennikarka zwróciła się bezpośrednio do byłego szefa MSWiA. – Gościem programu był Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej. A ja pana Mariusza Kamińskiego nieustannie zapraszam do Kropki nad i. Kiedyś miał pan odwagę i przychodził. Czekam! – powiedziała.
Czytaj też:
Donald Tusk ma powody do zadowolenia. PiS nie składa broniCzytaj też:
Partia Zbigniewa Ziobry poza wyborami do PE. PKW ogłosiło ważną decyzję