Wybory do Parlamentu Europejskiego zbliżają się wielkimi krokami. Koalicja Obywatelska opublikowała już pełne listy kandydatów. Tworzenie wyborczej układanki w PiS wywołało mnóstwo emocji. Jak dowiedziała się dziennikarka Wprost Joanna Miziołek, komitet polityczny Prawa i Sprawiedliwości zatwierdził wstępne listy, jednak po zakończeniu posiedzenia doszło do zmian. Niezadowolenie miała wywołać jedynka dla Jacka Kurskiego.
Eurowybory 2024. Kto wystartuje z Lewicy?
Z ustaleń Onetu wynika, że gotowe są już także listy Lewicy. Najwięcej emocji wśród członków partii wzbudziła walka o miejsca na listach na Śląsku oraz w okręgu obejmującym Dolny Śląsk. O dobre pozycje rywalizowali ze sobą przedstawiciele Razem oraz Nowej Lewicy. Początkowo było niemal pewne, że lokomotywą wyborczą na Śląsku będzie Łukasz Kohut. Ostatecznie obecny europoseł trafił na listy Koalicji Obywatelskiej a pierwsze miejsce w tym okręgu przypadło Maciejowi Koniecznemu z Razem. Z drugiego miejsca wystartuje Wanda Nowicka.
Z kolei na Dolnym Śląsku listę będzie otwierał Krzysztof Śmiszek. Z kolei lokomotywą Lewicy w Wielkopolsce ma być Joanna Scheuring-Wielgus. Według nieoficjalnych doniesień obecna wiceminister kultury chciała przejąć resort po Bartłomieju Sienkiewiczu. Ponieważ Lewica ministerstwa nie dostanie, polityczka ma startować w wyborach do PE.
Eurowybory 2024. Byli premierzy na listach Lewicy
Jedynką Lewicy w Warszawie i tzw. obwarzanku będzie Robert Biedroń, natomiast w okręgu nr 5 (pozostała część woj. mazowieckiego) – Anna Maria Żukowska. W okręgu małopolsko-świętokrzyskim listę otwiera wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Apetyt na dobre miejsce na liście miał Maciej Gdula, ale ostatecznie wycofał się on z wyścigu o europoselski mandat.
Na listach Lewicy znalazły się także miejsca dla byłych premierów. Listę w okręgu łódzkim otworzy Marek Belka, natomiast w okręgu nr 13 obejmującym województwo lubuskie i zachodniopomorskie jedynką został Włodzimierz Cimoszewicz.
Czytaj też:
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Znamy kandydatów Koalicji ObywatelskiejCzytaj też:
Falstart polityka Konfederacji. Miasto musiało zdejmować ponad 100 plakatów wyborczych