Beata Szydło swoje wystąpienie zaczęła od przypomnienia powodów, dla których nasz kraj w ogóle znalazł się w gronie państw Wspólnoty. – Marzyliśmy o godnym, normalnym życiu i wierzyliśmy, że Unia Europejska spełni to marzenie – mówiła. – Dzisiaj możemy mówić o pozytywach, korzyściach, które z tego płynęły, ale możemy też mówić o słabościach Unii Europejskiej – zwracała uwagę.
Beata Szydło o prawie do krytykowania UE
– O tym, co trzeba zmienić, naprawić. O tym, w którym kierunku powinna pójść UE. Mamy prawo, a nawet obowiązek do podejmowania tej krytyki. Nie dajmy sobie wmówić trzęsącym się ze strachu politykom i eurokratom, że nie wolno Unii Europejskiej krytykować. Naszym obowiązkiem jest to robić, żeby UE mogła się rozwijać – kontynuowała.
– Mamy prawo mówić, co zmieniać w UE, bo jesteśmy gospodarzami Unii. UE to Europejczycy, a nie biurokraci. UE to my wszyscy. Mając tę świadomość i odpowiedzialność musimy podejmować ten spór, żeby zmienić to, co złe, żeby UE mogła się rozwijać. Żebyśmy mogli wszyscy czuć się gospodarzami w europejskim domu – podkreślała Beata Szydło.
– To my, rząd PiS, realizujemy tak naprawdę ideę UE. Budujemy wspólnotę, łączymy, a nie dzielimy. Myśmy jasno postawili sprawę: musimy zbudować wspólnotę, przywrócić Polakom wiarę, że można godnie żyć i się rozwijać – przekonywała.
O czym marzą Polacy? Beata Szydło odpowiada
– To, co dzisiaj przed nami, ten wielki wybór, to jest też nasza odpowiedzialność. O czym marzą dzisiaj Polacy? Jakie są nadzieje i troski? Marzymy o wolności, suwerenności, pogodnym życiu, o rozwoju. Można powiedzieć, że 20 lat temu było dokładnie tak samo. Czyżby w tym czasie nic się nie zdarzyło? Nie, wręcz odwrotnie, osiągnęliśmy bardzo wiele, zrobiliśmy ogromny krok do przodu. I to jest państwa zasługa, was wszystkich, was Polaków – mówiła Szydło.
– Ale to nie Polska ma dzisiaj problem, problem ma UE. UE, która odchodzi od swoich zasad, na których została zbudowana. Wyrzeka się swoich wartości. UE to Europejczycy, a nie lobbyści i biurokraci. Musimy o tym pamiętać! Dlatego mamy prawo stawiać pytania, mamy prawo mówić o konieczności zmian. I nie dajcie sobie wmówić, że każdy, kto krytykuje UE chce polexitu. To kłamstwo! – grzmiała.
– Mamy prawo mówić: „Europejczycy obudźcie się, wstańcie z kolan i weźcie sprawy w swoje ręce!”. Czas odbudować UE, która jest wspólnotą – oznajmiała Beata Szydło.
Czytaj też:
Lewica inauguruje kampanię w wyborach do PE. Na konwencji przedstawiono „jedynki”Czytaj też:
Donald Tusk uderza w Mateusza Morawieckiego. „Głupota? Zdrada?”