W niedzielę do Prokuratury Rejonowej w Wejherowie został doprowadzony 24-letni Szymon S. Mężczyzna usłyszał zarzuty w związku z obrażeniami, które ratownicy medyczni znaleźli na ciele 3-letniej dziewczynki, córki jego partnerki.
Dziewczynka od piątku przebywa w szpitalu, a według TVN24 jej stan zdrowia określany jest jako średnio ciężki.
Trzylatka pobita w Wejherowie. „Masywne stłuczenie głowy”
– Mężczyzna jest podejrzany o fizyczne znęcanie się nad dzieckiem nieporadnym z uwagi na wiek. Biegła stwierdziła u trzylatki masywne stłuczenie głowy i twarzy. Dziecko miało też wcześniejsze urazy – dziewczynka miała na ciele siniaki – przekazała w niedzielę prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W poniedziałek 27-letnia matka dziecka usłyszała zarzut ułatwienia popełnienia przestępstwa poprzez zaniechanie. Nie przyznała się do winy. Śledczym tłumaczyła, że partner zadzwonił do niej, że dziecko się uderzyło.
Trzylatka trafiła do szpitala w Wejherowie w piątek. Po karetkę miała zadzwonić jej matka. Lekarze nabrali podejrzeń, że jej obrażenia powstały w wyniku przemocy i zawiadomili policję. Obrażenia dziecka mogą wskazywać, że od dawna była ofiarą przemocy.
Szymon S. trafił na przesłuchanie w niedzielę o 14:30. Przed zgromadzonymi przed budynkiem prokuratury dziennikarzami w bardzo emocjonalny sposób, przerywanym łkaniem łamiącym się głosem zapewniał, że nie zrobił krzywdy trzylatce.
– Nie zrobiłem tego, nie zrobiłem tego, rozumiecie? – łkał przed kamerami 23-latek. – Bardzo ją kocham, niech wraca szybko do zdrowia – dodał zrozpaczonym głosem.
Podczas przesłuchania nie przyznał się do winy i zaprzeczył, że obrażenia, które są u dziecka, były spowodowane przez niego.
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut znęcania, naruszenie czynności narządu ciała oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W niedzielę sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
11-miesięczna Nastka miała być bita od wielu dni. Są zarzutyCzytaj też:
11-miesięczna dziewczynka w szpitalu w dramatycznym stanie. Nowe fakty