Marianna Schreiber skrytykowała Annę Lewandowską. „Publiczne ocieranie o krocze”

Marianna Schreiber skrytykowała Annę Lewandowską. „Publiczne ocieranie o krocze”

Marianna Schreiber
Marianna Schreiber Źródło: Instagram / Marianna Schreiber
Marianna Schreiber zasłynęła w sieci tym, że publicznie realizowała swoje liczne pasje, nie zważając na zdanie męża. Kiedy więc za coś podobnego skrytykowała Annę Lewandowską, internauci nie mogli odpuścić.

Marianna Schreiber do zachowania Anny Lewandowskiej postanowiła odnieść się po obejrzeniu nagrania zmysłowego tańca z udziałem żony piłkarza FC Barcelony. Uznała, że ten rodzaj kontaktu to przesada i wystawianie cierpliwości męża na zbyt dużą próbę. Swoje oburzenie opisała na platformie X (Twitter).

Schreiber o Lewandowskiej: Ja rozumiem wszystko, ale...

„Nie no. Ja rozumiem wszystko. Niezależność, własne pasje, hobby, zarobek, zawód, inne ścieżki kariery. Naprawdę to wszystko rozumiem i serio to jest okej. Niech kobieta się rozwija po swojemu. Ale! Który facet, no powiedzcie który – nie byłby zazdrosny o coś takiego?” – pytała Schreiber.

„I która kobieta, mająca męża, ocierałaby się publicznie o krocze innego chłopa prawie go całując? No chyba, że poniżej to Robert Lewandowski – to przepraszam. Jeżeli wypowiedziałam się zbyt krytycznie to napiszcie mi to w komentarzu” – zachęciła celebrytka. Internauci na jej propozycje odpowiedzieli zgodnie z oczekiwaniami.

Wiktoria Jaroniewska uderza w Mariannę Schreiber

Jeden z popularniejszych komentarzy należał do Wiktorii Jaroniewskiej, byłej szczypiornistki, która w ostatnim czasie weszła w świat freak fightów. „O Tobie można powiedzieć to samo-która żona dla popularności i polubień dodaje nagie zdjęcia do internetu i w tajemnicy przed mężem idzie do programu top model? Trenując bjj z mężczyznami (chyba, że ćwiczysz tylko z kobietami) też porównujesz sport do czynności seksualnych?” – pisała influencerka.

Na tę wiadomość obszernie odpowiedziała Marianna Schreiber. Podkreślała, że nie da się porównać sportów walki i sparingów z partnerem do „frywolnych tańców, ociekających seksem”. „Zarzut akurat o Top model pokazuje jasno, że jesteś hipokrytką. Uważam, że kobieta nie jest własnością swojego partnera, nawet jeżeli jest jej mężem i w granicach zdrowego rozsądku, estetyki ma prawo się realizować” – pisała dalej.

„Porządkując: ocieranie się o innych chłopów – nie uważam tego za cnotę. Tym bardziej jak ma się partnera. Zrobienie sobie fotki na plaży – nie mam z tym żadnego problemu – Wiktoria, nie będę Cię za to krytykować” – podsumowała.

Jaroniewska vs Schreiber

To nie był jednak koniec wymiany. „Od mojego faceta to ty trzymaj się z daleka. Trzeba było pilnować swojego małżeństwa. Kobieta nie jest własnością faceta i ma prawo realizować swoje pasje, cele oraz marzenia, ale skoro taniec ocieka seksem, to czym ociekają Twoje nagie zdjęcia?” – pytała Jaroniewska.

„Uważam, że żadna kobieta nie powinna drugiej (niezależnie od okoliczności) z tego się wyśmiewać co mi się wydarzyło i to jest moja rada jako do młodszej koleżanki. Bo nie życzę Ci tego. Natomiast muszę Cię rozczarować – przetrwałam to wszystko i świetnie sobie radzę. Bo jestem silną kobietą i matką. Nauczyłam się jednego: to kim jesteś – nie definiuje ten czy inny partner tylko wartości, które masz w sobie i bliscy, którzy Cię otaczają” – zakończyła Schreiber.

twitterCzytaj też:
„Freak fighty pod Sejmem”. Marianna Schreiber nie przebierała w słowach
Czytaj też:
Kilkanaście partii przestanie istnieć. Wśród nich Stronnictwo „Piast” i Rodacy Kamraci

Opracował:
Źródło: WPROST.pl