Ta wiadomość zaskoczyła polityków Zjednoczonej Prawicy. RM FM podało, że do Sejmu został skierowany wniosek o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Z uzasadnienia wynika, że prezes PiS dopuścił się wykroczenia polegającego na zniszczeniu i kradzieży wieńca sprzed pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej w Warszawie.
„To jest tak żenujące, że trudno to skomentować” – przyznaje Jacek Sasin i dodaje, że za usunięcie profanacji, prezes Kaczyński powinien dostać nagrodę. „Przypominam, chodzi o wieniec z napisem „Pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego" złożony przez bandę platformerskich oszołomów pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej” – pisze.
Politycy PiS bronią prezesa. Są zaskoczeni wnioskiem o uchylenie immunitetu
W podobnym tonie wypowiada się Mariusz Błaszczak. Jego zdaniem, „obrzydliwe prowokacje wymierzone w Jarosława Kaczyńskiego i wszystkie osoby, które straciły bliskich w Smoleńsku są gloryfikowane przez rządzących, a próby walki z tymi prowokacjami są karane”. „To białoruskie standardy i okrucieństwo” – podsumowuje.
Były premier dziwi się, za co rządzący chcą ukarać prezesa. „Za to, że walczy z kłamstwami i kalumniami wobec swojego Brata prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nikt z nas nie przeszedłby obojętnie obok szkalującego naszego bliskiego aktu nienawiści. Nikt z nas nie powinien przechodzić obojętnie, gdy obrażane są nasze świętości” – twierdzi Mateusz Morawiecki i utrzymuje, że „przemysł pogardy wobec Lecha Kaczyńskiego trwa, wiele lat po jego śmierci”. „Teraz rządzący wykorzystują do tego marnych prowokatorów i instytucje państwa. Wstyd!” – pisze były szef rządu.
Głos w sprawie zabrała także Anita Czerwińska. „Informacja dla barbarzyńców od podłych prowokacji: NIE ma i NIE będzie zgody na tak zdziczałe zachowanie! I nigdy nie pozostanie to bez naszej reakcji!” – zapewnia posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Konfederacja zagraża Kaczyńskiemu. PiS potrzebuje „swojego” HołowniCzytaj też:
PiS nie oszczędził nawet swoich? Czołowi politycy mogli być podsłuchiwani