30 kwietnia 2024 r. minęło siedem lat od śmierci Magdaleny Żuk, która poleciała do egipskiego kurortu na samotne wakacje. Krótko później zaczęła się zachowywać w niepokojący sposób i starała się nawiązać kontakt z bliskimi. Polka trafiła do szpitala w Hurghadzie. Żuk, według władz Egiptu, zmarła po upadku z okna szpitala na drugim piętrze. Do dziś okoliczności jej śmierci nie zostały wyjaśnione.
Śledztwo w sprawie śmierci Magdaleny Żuk. Nota ponaglająca do Egiptu
W śledztwie pojawił się nowy wątek. Okazuje się, że kolejna osoba deklaruje, że ma wiedzę o dramatycznych wydarzeniach z Marsa Alam.
– Skierowaliśmy do organów Arabskiej Republiki Egiptu wniosek o pomoc prawną w postaci przesłuchania w charakterze świadka kolejnej osoby, która deklaruje, że ma wiedzę w zakresie objętym postępowaniem – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, Tomasz Czułowski.
By śledczy mogli zakończyć postępowanie, konieczne jest również wydanie opinii toksykologicznej.
Śledczy z Jeleniej Góry wysłali do strony egipskiej notę ponaglającą o przesłuchanie biegłych odpowiedzialnych za raport toksykologiczny. Jak wyjaśnił prokurator Tomasz Czułowski, jest to konieczne, by wydać opinię toksykologiczną niezbędną do zakończenia postępowania.
Rodzina zmarłej walczy o ustalenie prawdy.
– Cały czas mamy nadzieję i cierpliwie czekamy, ale została nam już naprawdę tylko resztka nadziei – powiedziała niedawno portalowi o2.pl siostra Magdaleny Żuk, Anna Cieślińska. Stwierdziła, że wiele razy w sprawie pojawiały się nowe ustalenia, które miały umożliwić jej wyjaśnienie, a mimo to nadal pozostaje otwarta.
Zaprzeczyła oficjalnej wersji, zgodnie z którą młoda kobieta miała odebrać sobie życie. – Gdyby mogła dzisiaj wrócić, to na pewno by powiedziała, że chciała żyć – zapewniła.
Adwokat rodziny Andrzej Ceglarski w rozmowie z „Faktem” krytykował polską prokuraturę. Prawnik oskarżył Egipcjan o brak chęci do współpracy i odsyłanie nierzadko dokumentów niezwiązanych ze śledztwem, bądź w kółko tych samych, niepotrzebnych danych. Zastrzegł jednak, że to polski wymiar sprawiedliwości powinien zmobilizować zagranicznych partnerów oraz przeprowadzić wiele nowych czynności dowodowych.
Czytaj też:
Bliscy Magdaleny Żuk wytoczyli proces. Domagają się zadośćuczynienia od biura podróżyCzytaj też:
Co ze śledztwem ws. Magdaleny Żuk? Przetłumaczono dokumenty, które dotarły z Egiptu