W poniedziałek 13 maja prezydent Andrzej Duda rozmawiał w cztery oczy z Donaldem Tuskiem, a następnie odbyła się uroczystość, podczas której głowa państwa dokonała zmian w składzie Rady Ministrów. Kolejnym z punktów w harmonogramie prezydenta był wylot do Kataru. Andrzej Duda weźmie udział w Katarskim Forum Ekonomicznym.
Niespodziewane problemy z samolotem prezydenta. Problem został rozwiązany
Jeszcze przed wylotem doszło jednak do niespodziewanych problemów. Jak przekazał dziennikarz „Faktów” TVN Grzegorz Tkaczyk, po tym jak prezydent i dziennikarze znaleźli się na pokładzie samolotu, pasażerom przekazano komunikat, że z przyczyn technicznych są zmuszeni do zmiany maszyny.
Później pojawiła się informacja, że lot będzie opóźniony z powodu „drobnej usterki”. Jednocześnie nie sprecyzowano, o jakie problemy techniczne chodzi. Ostatecznie pasażerowie wrócili do tego samego samolotu. – Witamy raz jeszcze na pokładzie. Nasi technicy uporali się z tą niewielką usterką. Przygotowujemy się do lotu – poinformowała załoga. Samolot wystartował przed godz. 16.
Nie pierwsza awaria w ostatnich tygodniach. „Drobna usterka”
Dwa miesiące temu Andrzej Duda odbywał wizytę w Stanach Zjednoczonych, a jej kulminacyjnym punktem było spotkanie z prezydentem Joe Bidenem w Białym Domu. Wizyta była zorganizowana w związku z 25. rocznicą wstąpienia Polski do NATO. W czasie jej trwania po raz kolejny zostało podniesione zobowiązanie Sojuszu Północnoatlantyckiego dotyczące konieczności obrony każdego państwa członkowskiego, w razie gdyby agresor naruszył jego terytorium.
Wówczas również polska delegacja napotkała na trudności. W Boeingu 737, którym podróżował Andrzej Duda, wykryta została „drobna usterka”. Konieczne było podstawienie samolotu zastępczego, którym prezydent kontynuował swoją podróż.
Czytaj też:
Fala komentarzy po rekonstrukcji rządu. Kowalski grzmi: von der Leyen zaakceptowała kandydaturęCzytaj też:
Sikorski komisarzem ds. obrony UE? Szejna: Mam nadzieję, że prezydent będzie mądry