W niedzielę późnym wieczorem Izrael przeprowadził nalot na miasto Rafah w Strefie Gazy. Jego skutkiem był pożar w obozie namiotowym, w którym zginęło co najmniej 45 osób. Atak miał miejsce w dzielnicy Tel Al-Sultan, gdzie tysiące ludzi schroniło się po tym, jak ponad dwa tygodnie temu siły izraelskie rozpoczęły ofensywę lądową na wschodzie Rafah.
Izrael zaatakował Rafah, nie żyje 45 osób.
Jak podają władze kontrolowanej przez Hamas Strefy Gazy, ponad połowę ofiar stanowiły kobiety, dzieci i osoby starsze. Wiele innych osób zostało ciężko poparzonych, wiec liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć.
Jednocześnie Izraelska armia przekazała, że bada doniesienia, że pożar został spowodowany przez jej atak na dowódców Hamasu w Rafah. Izrael twierdzi, że w niedzielnym nalocie, opartym na „precyzyjnych informacjach wywiadowczych”, udało się wyeliminować szefa sztabu Hamasu na Zachodnim Brzegu, a także innego dowódcę odpowiedzialnego za ataki na Izraelczyków.
Jak informuje Agencja Reutera, atak miał nastąpić po przechwyceniu ośmiu rakiet wystrzelonych w kierunku Izraela z rejonu Rafah.
Światowe oburzenie po ataku Izraela
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że jest „oburzony” ostatnimi atakami Izraela. „Te operacje muszą się zakończyć. W Rafah nie ma bezpiecznych obszarów dla palestyńskich cywilów” – napisał w portalu X.
Z kolei minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock i wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell stwierdzili, że należy przestrzegać orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. „Międzynarodowe prawo humanitarne ma zastosowanie do wszystkich, także do prowadzenia wojny przez Izrael” – powiedziała Baerbock.
Egipski strażnik graniczny zginął w wymianie ognia z izraelskim wojskiem
Także Egipt potępił „celowe bombardowanie namiotów wysiedleńców” przez izraelskie wojsko – podały państwowe media, określając je jako rażące naruszenie prawa międzynarodowego.
Jednocześnie w poniedziałek doszło do wymiany ognia na przejściu granicznym w Rafah pomiędzy żołnierzami izraelskimi i egipskimi. W zdarzeniu zginął egipski strażnik graniczny.
„Kilka godzin temu (poniedziałek) na granicy egipskiej doszło do strzelaniny. Incydent jest analizowany i prowadzone są rozmowy z Egipcjanami” – oznajmiło izraelskie wojsko w oświadczeniu.
Jak nieoficjalnie informują arabskie i izraelskie media, ogień do izraelskich żołnierzy miał zostać otworzony ze strony egipskiej.
Czytaj też:
Przełomowa decyzja. Trzy kraje europejskie uznają niepodległość PalestynyCzytaj też:
Wniosek o aresztowanie przywódców Izraela. Joe Biden: Odrzucamy go