Rosyjski przywódca Władimir Putin udał się z oficjalną wizytą do Uzbekistanu. Podczas konferencji prasowej ostrzegł Zachód przed wspieraniem Ukrainy.
Putin o zapowiedzi polskich władz. „Oni wyjadą, Polacy nie”
– Polskie władze mówią, że są gotowe wysłać swoje kontyngenty (na Ukrainę – red.). Słyszymy ludzi mówiących po polsku, jest wielu najemników z Polski. Jeśli, powiedzmy, jakieś inne europejskie kontyngenty wejdą na Ukrainę razem z polskimi żołnierzami, to oni wyjadą, ale Polacy nie. To logiczne – powiedział Putin, którego cytowały prokremlowskie media.
Komentując ewentualne rozmieszczenie zachodnich żołnierzy w Ukrainie, rosyjski przywódca powiedział: „Wszystkie te propozycje tymczasowego rzucenia kilku ukraińskich jednostek wzdłuż granicy, wyzwolenia ich w celu wysłania ich na pole bitwy, utrzymania ich w pobliżu granicy w celu zapewnienia bezpieczeństwa – to wszystko nonsens. To wszystko”.
Słowa Emmanuela Macrona nt. możliwego zaangażowania wojsk NATO w Ukrainie, które padły pod koniec lutego, odbiły się szerokim echem. Zdaniem „Politico” prezydent Francji ma budować sojusz państw, które potencjalnie zdecydowałyby się na taki ruch.
Redakcja „Der Spiegel” opublikowała artykuł, w którym poinformowała nieoficjalnie, że w sytuacji, gdyby wojsko Władimira Putina „dokonało strategicznego przełomu na wschodniej Ukrainie”, to „państwa bałtyckie i Polska nie będą czekały na rozmieszczenie wojsk rosyjskich na swoich granicach”.„Nie rozważamy pomysłu wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę, nie ma takich planów. Apelujemy o szczególną ostrożność w kwestii wiarygodności pojawiających się w przestrzeni medialnej informacji” – poinformowało polskie MON w rozmowie z Wirtualną Polską.
Putin ostrzegł też na konferencji, że członkowie NATO w Europie igrają z ogniem, proponując Ukrainie użycie zachodniej broni do uderzenia na terytorium Rosji, co może wywołać globalny konflikt.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział wcześniej „The Economist”, że członkowie sojuszu powinni pozwolić Ukrainie uderzyć w głąb Rosji przy użyciu zachodniej broni, co popierają niektórzy europejscy członkowie sojuszu transatlantyckiego, ale nie Stany Zjednoczone.
Czytaj też:
Scholz zdradził, co usłyszał od Putina. Te słowa wprawiają w osłupienieCzytaj też:
Miedwiediew grozi Polsce. Rozwścieczyły go słowa Sikorskiego. „Warszawa nie zostanie pominięta”