Jarosław Kaczyński miał się stawić w środę 5 czerwca na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej. Jeszcze przed rozpoczęciem obrad Michał Szczerba podkreślał, że prezes PiS był zawiadomiony na początku maja o swoim terminie przesłuchania.
– Od początku lutego miał wiedzę, że będzie ostatnim świadkiem komisji, wezwanie zostało przekazane skutecznie i żadne partyjne obowiązki nie stoją ponad obowiązkami wynikającymi z ustawy o sejmowej komisji śledczej i kodeksu postępowania karnego – mówił szef komisji.
Jarosław Kaczyński nie stawił się przed komisją śledczą
Polityk Koalicji Obywatelskiej zapowiadał w radiowej Jedynce, że jeśli były wicepremier nie stawi się przed komisją, to jej członkowie rozważą złożenie wniosku do sądu o ukaranie.
Ostatecznie prezes PiS nie pojawił się na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej. Rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek przekazał, że udział byłego wicepremiera w pracach komisji nie jest możliwy. Tłumaczył, że „polityk jest w drodze powrotnej z protestu rolników w Brukseli przeciwko szkodliwej polityce Zielonego Ładu”.
Kaczyński ma zostać ukarany. Szczerba ujawnił szczegóły
Nieobecność Jarosława Kaczyńskiego może się wiązać z poważnymi konsekwencjami. – Prezes PiS został w sposób prawidłowy kilka tygodni temu skutecznie zawiadomiony o posiedzeniu komisji. Kilka dni temu otrzymałem pismo od pana posła w którym informuje, że jego obowiązki wynikające z funkcji prezesa partii PiS uniemożliwiają mu udział w tej komisji – wyjaśnił Michał Szczerba. – Poprosił o zmianę terminu. Zgodnie z ustawą o sejmowej komisji, a w szczególności zgodnie z KPK obowiązek świadka nie został wykonany. Nie ma mojej zgody, mam nadzieję całej komisji na stawianie się ponad prawem – dodawał.
Szef komisji podkreślił, że ponieważ jest to pierwsza obecność nieusprawiedliwiona a Jarosław Kaczyński zadeklarował, że pojawi się przed komisją w innym terminie, złoży jedynie wniosek o nałożenie na polityka kary finansowej. – Dzisiaj złożę wniosek dotyczący nałożenia na świadka kary pieniężnej. Nie będzie na tym posiedzeniu wniosku o zatrzymanie i doprowadzenie licząc, że Jarosław Kaczyński, zgodnie ze swoją deklaracją, pojawi się na następnym posiedzeniu – doprecyzował poseł KO.
Michał Szczerba dodał, że komisja będzie wnioskować o karę finansową w wysokości 3000 zł.
Czytaj też:
Zadziwiające kulisy wizyty Kaczyńskiego w Brukseli. „Bunty chłopskie”Czytaj też:
Jacek Kurski skończy polityczną karierę, jak nie zdobędzie mandatu do PE? „Zawsze musi być plan B”