Filar Zielonego Ładu ma być przyjęty po wyborach. Polska jest mu przeciwna

Filar Zielonego Ładu ma być przyjęty po wyborach. Polska jest mu przeciwna

Protest przeciwko Zielonemu Ładowi, Warszawa
Protest przeciwko Zielonemu Ładowi, Warszawa Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Kontrowersyjne rozporządzenie UE o odbudowie przyrody może zostać przyjęte wkrótce po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Sprzeciwia się mu m.in. Polska.

RMF FM informuje, że tuż po wyborach do Parlamentu Europejskiego może zostać przyjęte kontrowersyjne rozporządzenie dotyczące ochrony przyrody. Jest to jeden z filarów Zielonego Ładu.

Rozporządzenie o odbudowie przyrody. Tego obawiają się krytycy

Przyjęcie rozporządzenia zostało wpisane do „wstępnej agendy” posiedzenia unijnych ministrów ds. środowiska 17 czerwca. Widnieje tam jako „tymczasowy” punkt niewymagający dyskusji. – Mały kraj może zmienić front i poprzeć ten projekt – powiedział RMF FM unijny dyplomata, nie ujawniając o który kraj chodzi. Dotychczas sprzeciw wobec rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrody wyraziły: Włochy, Szwecja, Polska, Finlandia, Austria, Węgry, Belgia i Holandia.

O czym mówi to rozporządzenie? Aby osiągnąć cele unijne, państwa członkowskie będą musiały do 2030 roku odbudować co najmniej 30 proc. siedlisk znajdujących się w złym stanie. „W następnych latach ambicje jeszcze wzrosną: do 2040 roku trzeba będzie odbudować 60 proc. siedlisk, a do 2050 roku – 90 proc.. Zakresem rozporządzenia będą objęte lasy, obszary trawiaste i tereny podmokłe, a także rzeki, jeziora i koralowce” – czytamy. Zgodnie z postulatami Parlamentu do 2030 roku państwa członkowskie powinny priorytetowo traktować obszary Natura 2000. Ponadto będą musiały pilnować, aby stan odbudowanych ekosystemów znowu znacznie się nie pogorszył.

W wyjątkowych okolicznościach będzie można zawiesić stosowanie przepisów o odbudowie ekosystemów rolniczych. Będzie to możliwe, jeżeli znacznie zmniejszy się powierzchnia gruntów, która jest konieczna do produkcji żywności na potrzeby Unii. Przeciwnicy tego rozwiązania obawiają się o jego negatywne skutki dla rolników oraz zagrożenie bezpieczeństwa żywnościowego.

Rozporządzenie zostało już prawie przyjęte w marcu, jednak Węgry dołączyły do koalicji blokującej i udaremniły ten plan.

Czytaj też:
Jarosław Kaczyński w Brukseli. Europosłanka PiS ujawniła, co tam robi
Czytaj też:
Kobosko: Zielony Ład wymaga zmian

Źródło: RMF FM, WPROST.pl