Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w komunikacie z 6 czerwca, że w godzinach popołudniowych w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie zmarł Mateusz Sitek – żołnierz 1. Brygady Pancernej, który został ranny na granicy Polski i Białorusi po ugodzeniu nożem.
Warszawa. Robert Bąkiewicz zorganizował Marsz Milczenia za duszę Mateusza Sitka
W związku z jego śmiercią Robert Bąkiewicz zorganizował w piątek o godz. 21. Marsz Milczenia „za duszę zamordowanego przez imigrantów na granicy polsko-białoruskiej żołnierza Mateusza oraz poparcia dla wszystkich mundurowych pełniących służbę w obronie Ojczyzny”.
Start zaplanowano przed szpitalem wojskowym przy ul. Szaserów. Dalej uczestnicy pochodu przeszli ulicami miasta. „Pomódlmy się w ciszy za poległego żołnierza i pokażmy nasze wsparcie dla wszystkich funkcjonariuszy w ramach akcji #MuremZaPolskimMundurem. Zabierzcie ze sobą znicze, świece i flagi z kirem” – zachęcał do udziału w marszu Bąkiewicz.
Robert Bąkiewicz: Policja udaremniła próbę ataku nożownika, jadę na policję złożyć zeznania
Chwilę przed godziną 23.00, już po wydarzeniu, Bąkiewicz zamieścił w sieci krótkie nagranie. „Podczas #MarszMilczenia w Warszawie policja udaremniła próbę ataku nożownika! Zatrzymany chciał zaj***ć mnie 25cm nożem. Właśnie jadę na policję złożyć zeznania” – napisał Bąkiewicz w opisie nagrania.
– Powiedział, że chce mnie zaj***ć. Nie wiem, dokąd dąży ta eskalacja nienawiści w Polakach, ale jeśli tak dalej pójdzie, to naprawdę niedługo się nawzajem pozabijamy – powiedział Bąkiewicz w nagraniu. Po chwili dodał, że „ten człowiek musiał być nafaszerowany niesamowicie negatywnymi emocjami, skoro był gotowy podjąć takie działanie, żeby zaatakować”.
Czytaj też:
Śmierć żołnierza zaatakowanego na granicy. Są wyniki sekcji zwłokCzytaj też:
Nie żyje żołnierz ugodzony nożem na granicy. Wyznaczono datę pogrzebu