„Hańba dla Błaszczaka”. Tomczyk uderza w PiS po pytaniach o granicę

„Hańba dla Błaszczaka”. Tomczyk uderza w PiS po pytaniach o granicę

Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej płk Tomasz Kajzer oraz wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk
Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej płk Tomasz Kajzer oraz wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk Źródło: PAP / Paweł Supernak
– To hańba dla ministra Błaszczaka, który mając taką wiedzę, dezinformuje opinię publiczną – ocenił Cezary Tomczyk. Wiceminister obrony przedstawił statystyki w sprawie użycia kajdanek wobec żołnierzy w ostatnich latach oraz nieuprawnionego użycia broni na granicy.

W czwartek w Sejmie wiceminister obrony Cezary Tomczyk odpowiadał na pytania polityków opozycji w sprawie granicy z Białorusią. Marcin Ociepa pytał o zatrzymanie trzech żołnierzy po oddaniu strzałów ostrzegawczych. Ujawnienie tego incydentu przez Onet wywołało skandal. – Mam wielką prośbę panie ministrze, by nie ulegał pan pokusie polityzacji tego temat – mówił Ociepa.

Użycie broni na granicy. Tomczyk uderza w Błaszczaka

Tomczyk powiedział, że sprawy związane z bezpieczeństwem są ponad polityką, a ze strony polityków PiS padają kłamstwa.

– Pan Błaszczak i jego środowisko wielokrotnie kłamali ws. granicy. Siedem miesięcy temu zastaliśmy sytuację dramatyczną. Hejmy stalowe zamiast kevlarowych, żołnierze w starych namiotach, szałasy na pasie granicznym, płot, który jest do sforsowania w ciągu 15 sekund. Tak wygląda stan rzeczy zastany po waszych rządach – krytykował wiceszef MON polityków PiS. – Gdzie wtedy pan był, panie Ociepa, kiedy konstruowaliście ten płot? – dopytywał. Tomczyk mówił, że według jednego z generałów przęsła są zbudowane w taki sposób, jakby to Polacy mieli uciekać.

– Teraz żołnierze przebywają w klimatyzowanych przestrzeniach, żeby zapewnić im godne warunki służby – mówił o zmianach. – Skierowaliśmy 350 żołnierzy skierowanych na granicę, mają doświadczenia z misji stabilizacyjnych, m.in. w Kosowie –wyliczał. – Docelowo chcemy przeszkolenia wszystkich żołnierzy z broni gładkolufowej i amunicji niepentrującej – mówił.

Wiceminister obrony podał statystyki ws. użycia kajdanek wobec żołnierzy.

– Od końca 2015 r. kajdanek wobec żołnierzy użyto 1115 razy, także z przyczyn kryminalnych. 15 razy użyto w ramach działalności wojskowego zgrupowania Podlasie, w 2021 r. dwa razy, w 2023 r. siedem razy (do listopada, gdy, ministrem był Mariusz Błaszczak), w 2024 sześć razy – mówił. Dodał, że cztery sprawy dotyczą nieuprawomocnionego użycia broni na granicy. Dwie sprawy są niewielkiego kalibru, jedna nagłośniona przez media oraz kolejna.

– Jest jedna sprawa z listopada 2023 r., ona dotyczy nieuprawnionego użycia broni. Co więcej, 5 grudnia trafiła do prokuratury i jest nadzorowana przez prokuraturę wojskową. Powstała za rządów ministra Błaszczaka. Jak można być takim hipokrytą, wiedząc, że za swojego rządu takie sprawy się odbywały? – pytał Tomczyk. – To hipokryzja i hańba dla byłego ministra MON Błaszczaka, który mając taką wiedzę, dezinformuje opinię publiczną – ocenił polityk KO.

Zapowiedział zmianę przepisów, by żołnierz nigdy nie miał wątpliwości co do użycia broni na granicy.

Czytaj też:
Przepisy o strefie buforowej wchodzą dziś w życie. Na tym odcinku będzie obowiązywał zakaz
Czytaj też:
Szef BBN broni rządzących. „Powinno to dać do myślenia każdemu, kto komentuje”

Źródło: WPROST.pl