W rozmowie z „Wprost” Klaudia Jachira z Koalicji Obywatelskiej odniosła się do sytuacji w Sejmie. W środę w obradach uczestniczyła naprawdę mała garstka osób. – Ja staram się zawsze, jak tylko mogę, być na sali plenarnej – podkreśliła.
Co zrobić, by posłowie zaczęli priorytetowo podchodzić do kwestii obecności? Zaproponowała rozwiązanie.
Posłanka KO: Kto wie, czy nie udam się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni
Nim podzieliła się pomysłem, zwróciła uwagę, że harmonogram posiedzeń komisji powinien być tak ułożony, by nie nakładały się one na sejmowe obrady. – Można byłoby oddzielić dni komisyjne od dni plenarnych, tak jak to jest zrobione np. w Parlamencie Europejskim – zaznaczyła.
Jak więc zwiększyć frekwencję? – Byłabym w stanie rozważyć karty pracy, którymi byśmy odbijali wejście i wyjście z sali plenarnej. Jestem aż do tego stopnia radykalna – powiedziała.
Reporter „Wprost” zapytał posłankę o ustawę, która mogłaby uregulować tę kwestię. Dodał, że Jachira nie jest pierwszą osobą z KO, która mówi o takim rozwiązaniu. Może więc należałoby taki projekt zgłosić? – To bardziej kwestia zmiany regulaminu Sejmu. Kto wie, czy nie udam się do marszałka, aby porozmawiać o tym temacie – zakończyła, uśmiechając się.
Pierwsze posiedzenie po wyborach do PE. Garstka posłów Sejmie
12 czerwca na obradach frekwencja była mizerna – zabrakło 25 posłów, a momentami sala plenarna dosłownie świeciła pustkami. Warto jednak zauważyć, że po części spowodowane było to faktem, że posłowie KO, Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji, Trzeciej Drogi i Lewicy dostali się do PE (9 czerwca odbyły się wybory europejskie 2024).
W niedzielę Polacy zdecydowali, że mandat otrzymają: Bartosz Arłukowicz, Jacek Protas, Marcin Kierwiński, Mirosława Nykiel, Kamila Gasiuk-Pihowicz, Michał Szczerba, Dariusz Joński, Marta Wcisło, Bartłomiej Sienkiewicz, Jagna Marczułajtis-Walczak, Borys Budka, Bogdan Zdrojewski – z KO (łącznie 12 osób), a także: Jacek Ozdoba, Piotr Müller, Marlena Maląg, Małgorzata Gosiewska, Waldemar Buda, Arkadiusz Mularczyk i Michał Dworczyk – z ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego (łącznie siedmioro).
Oprócz tego posłowie Lewicy: Joanna Scheuring-Wielgus i Krzysztof Śmiszek, a także: Stanisław Tyszka i Grzegorz Braun – politycy Konfederacji. Jeśli chodzi o Trzecią drogę, to do PE pojadą: Krzysztof Hetman (Polskie Stronnictwo Ludowe) i Michał Kobosko (Polska 2050).
Czytaj też:
Sawicki uderza w działanie rządu. Czarzasty: Drogi Marku, nie byłbym sobą...Czytaj też:
Związkowcy ostro o liberalizacji zakazu handlu w niedzielę. „Cios w polskich pracowników i polski kapitał”