Umowy kredytów waloryzowanych do EUR, udzielanych najczęściej w latach 2009 – 2013, pod kątem prawnym wykazują wiele podobieństw do unieważnianych umów frankowych. Właściwie w większości przypadków sądy unieważniają je tak samo, jak stwierdzają nieważność umów waloryzowanych do CHF.
Umowy kredytów waloryzowanych do EUR, udzielanych najczęściej w latach 2009 – 2013, pod kątem prawnym wykazują wiele podobieństw do unieważnianych umów frankowych. Właściwie w większości przypadków sądy unieważniają je tak samo, jak stwierdzają nieważność umów waloryzowanych do CHF.
Niedozwolone klauzule, spread, te same ryzyka
Przede wszystkim umowy kredytów waloryzowanych do EUR zawierają często identyczne klauzule niedozwolone, jak umowy frankowe.
To właśnie zapisy, w których bank odwołuje się do własnych tabel kursowych, a nie kursów średnich NBP, zarówno przy przeliczaniu wypłacanej kwoty, jak i spłacanych rat, pogrążyły umowy powiązane z kursem CHF.
Kolejnym podobieństwem jest zawarcie w umowie dodatkowego wynagrodzenia w postaci spread’u, czyli różnicy między kursem kupna i kursem sprzedaży.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.