O zaginięciu kobiety, która jest ekspertką kredytową i właśnie w tym obszarze oferuje usługi klientom, informowaliśmy 17 czerwca. Ostatni raz 39-latka rozmawiała ze swoją siostrą 14 czerwca – około północy wymieniały się wiadomościami. Kilka godzin wcześniej prowadziły natomiast wideorozmowę za pośrednictwem jednej z aplikacji.
O zaginięciu policja rozmawiała z mężem i partnerem 39-latki
Nowe informacje ws. kobiety ujawnia „Gazeta Wyborcza”. Redakcja ustaliła, że kobieta miała poinformować męża, że chce rozwodu – rozmowę na ten temat przeprowadzili w ostatnim czasie. 39-letnia ekspertka od finansów miała też już zacząć rozwijać relację z innym mężczyzną.
Dziennik opisuje, że małżonkowie wciąż mieszkali jednak w jednym domu. W piątek, gdy bliscy po raz ostatni mieli kontakt z 39-latką, miała spotkać się z nowym partnerem. Policjanci kontaktowali się z mężczyzną, jednak wykluczyli jego udział w całej sprawie. Według wstępnych ustaleń mieszkanka Gortatowa przyjechała w godzinach wieczornych do domu. W garażu znaleziono jej auto. W budynku były też jej klucze i torebka. Odkryto wówczas, że nie ma tam jednak jej portfela i dokumentów. Redakcja dziennika podaje, że policjanci przy poszukiwaniach skorzystali z pomocy przeszkolonego psa, który jednak zagubił trop w pobliżu domu kobiety.
Służby o zaginięciu rozmawiały także z mężem 39-latki. „GW” informuje, że mężczyzna zgłosił sprawę w sobotę. Zgłoszenie do służb wpłynęło też od jej siostry (która mieszka w Holandii).
Tak ubrana była w chwili zaginięcia
Warto dodać, że od chwili zaginięcia smartfon 39-latki pozostaje nieaktywny. Służby przeprowadziły przeszukanie domu mieszkanki Gortatowa (którego współwłaścicielem jest także jej mąż). Zabezpieczyli też sprzęty elektroniczne, należące do mężczyzny.
Przypominamy rysopis kobiety. 39-latka ma około 172 centymetry wzrostu, długie, proste włosy (w kolorze ciemny blond), niebieskie oczy i jest średniej budowy ciała. Ma też cechy charakterystyczne – na prawy przedramieniu duży tatuaż, przedstawiający jej psa rasy shar pei (w typie mastifa), a także pooperacyjną bliznę po cesarskim cięciu. Jeśli chodzi o ubiór, „najczęściej ubiera się elegancko”. Widać to także po zdjęciach. W chwili zaginięcia miała na sobie jeansowe spodnie, białą bluzkę i brązowe buty.
W celu przekazania służbom cennych informacji, które mogą pomóc w odnalezieniu mieszkanki Gortatowa, można dzwonić pod ogólnopolski numer alarmowy 112, a także pod nr telefonu 47 77 148 00 (Komisariat Policji w Swarzędzu). Można także napisać e-mail na adres [email protected]. Warto wiedzieć, że nr zgłoszenia to SWD – 77598.
Wniosek do prokuratury o wszczęcie śledztwa ws. nieumyślnego spowodowania śmierci
Bliscy kobiety nigdy nie spotkali się wcześniej z sytuacją, by miała wyłączony telefon. Było to związane z dwoma kwestiami: zawodowymi i prywatnymi (jest mamą 10-latka). „Natalia bardzo cię proszę, odezwij się, daj znak jakikolwiek znak, że wszystko ok i to wystarczy. Bardzo się o ciebie martwimy, co się z tobą dzieje. Jestem wręcz przerażona, więc proszę” – zwróciła się do 39-latki jej pełna nadziei siostra za pośrednictwem Facebooka (na Facebooku cytował ją portal Gdziekolwiek Jesteś).
Jak podaje Głos Wielkopolski, policjanci ze Swarzędza złożyli wniosek do prokuratury o wszczęcie śledztwa ws. nieumyślnego spowodowania śmierci. – To standard, tak jak w wielu podobnych sprawach – mówi w rozmowie z portalem rzecznik prasowy wielkopolskiej policji młodszy inspektor Andrzej Borowiak.
Czytaj też:
Wysiedli z auta i porwali 5-latkę na oczach matki. „Wyrwał jej dziecko i odjechał”Czytaj też:
Poważny wypadek na poligonie. Śmigłowiec zabrał żołnierza do szpitala