Wyrok zapadł w środę 19 czerwca.
Chodzi o ustawę z dnia 26 stycznia 2024 r. o zmianie ustawy o Narodowym Centrum Badań i Rozwoju oraz ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Trybunał rozpatrywał ich zgodność z konstytucją na wniosek prezydenta Andrzeja Dudy i orzekł, że są one niezgodne z art. 7 w związku z art. 4 ust. 2 w związku z art. 104 ust. 1 w związku z art. 96 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Orzeczenie zapadło jednogłośnie. TK obradował w składzie Krystyna Pawłowicz – przewodniczący, Zbigniew Jędrzejewski, Stanisław Piotrowicz, Julia Przyłębska Bogdan Święczkowski – sprawozdawca.
Ustawy uchwalone bez Kamińskiego i Wąsika. Wniosek o kontrolę następczą
Obie ustawy zostały przyjęte przez Sejm w czasie, gdy marszałek Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie byli dopuszczeni do obrad, ponieważ ich mandaty zostały wygaszone.
4 marca Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli następczej, wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją wspomnianych ustaw.
W ocenie prezydenta zachodziły uzasadnione wątpliwości co do tego, czy zaskarżona ustawa została przyjęta przez Sejm w trybie właściwym dla uchwalania ustaw. „Wątpliwości te wynikają z czynności podjętych po prawomocnym uchyleniu przez Sąd Najwyższy, Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych na mocy art. 26 § 1 pkt 11 z ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, postanowień Marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posłom Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi” – informował przed rozpatrzeniem wniosku Trybunał Konstytucyjny.
„W konsekwencji zablokowania możliwości wykonywania mandatu przez Panów posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skład Sejmu w ocenie Wnioskodawcy należy uznać za niepełny, i tym samym niezgodny z art. 96 ust. 1 Konstytucji” – dodano.
W kwietniu szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek był pytany o to, co stanie się w sytuacji, gdy TK orzeknie, że wszystkie ustawy przyjęte przez Sejm bez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika za bezprawne. Współpracownik Andrzeja Dudy odparł, że nie przypuszcza, aby taki wyrok miał wpływ na to, czy ustawa działa czy nie. – Nie wiem, jaki będzie wyrok. Myślę, że większość dziś jest tak duża, że nie miałoby to wpływu na to, czy ustawa działa czy nie działa, tylko na tryb jej przyjęcia – powiedział.
Czytaj też:
Duda skierował ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego. Ma to związek z Wąsikiem i KamińskimCzytaj też:
„Pokaże pan to pismo?”. Służby prasowe Sejmu dementują wpis Wąsika