Afera w toruńskiej Biedronce. Sieć musiała szybko reagować

Afera w toruńskiej Biedronce. Sieć musiała szybko reagować

Biedronka
Biedronka Źródło: materiały prasowe Biedronka
Popularna sieć nie ma ostatnio najlepszego czasu. Najpierw uprawomocnienie się wielomilionowej kary od UOKiK, potem wpadka z promocją, a teraz to.

Pod koniec marca Polskę obiegła informacja, że nałożona na Biedronkę wielomilionowa kara od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta się uprawomocniła. Potem ten sam urząd uznał, że jedna z organizowanych przez popularną sieć promocja naruszała prawa konsumentów. Teraz jeszcze na domiar złego szum wywołał jeden z toruńskich sklepów.

Zabytkowe malowidła „tonęły w śmieciach”

Kiedy w 2011 roku Biedronka otwierała swój sklep w kamienicy przy ulicy Szerokiej 22 w Toruniu, sieć zapewniała, że mieszczący się w historycznych wnętrzach punk będzie wyjątkowy. Mieszkańcy obawiali się o znajdujące się na ścianach gotyckie malowidła. Po pierwsze, czy będą widoczne. Po drugie, czy będą bezpieczne. Zapewniono, że ogrodzone zostaną szybą. I to właśnie m.in. ona wywołała niedawną burzę.

Sprawę zdecydował się nagłośnić toruński dziennik „Nowości”. Pisał o „braku szacunku dla dziedzictwa Torunia” i „tonących w śmieciach malowidłach liczących 650 lat”. Nie dość, że sama szyba była zbita, to jeszcze zalegały za nią rozmaite „kartony, papiery i inne śmieci”.

Co więcej, jak mówił dziennikowi Miejski Konserwator Zabytków Emanuel Okoń, miała nie być to nowość. – Niestety, sprawa nie jest nowa i pracownicy Biura MKZ już kilkakrotnie interweniowali w podobnych kwestiach – mówił.

Biedronka podjęła ważne kroki ws. malowideł

O sprawę zapytać Biedronkę zdecydował się „Fakt”. Jak się okazało, podjęta została już w niej ważna decyzja. – Niezwłocznie zleciliśmy profesjonalne sprzątanie wyspecjalizowanej firmie oraz wymieniliśmy szybę ochraniającą malowidła na nową – przekazał dziennikowi Rafał Graszewicz, starszy menedżer sprzedaży w sieci Biedronka.

– Jednocześnie podkreślamy, że sytuacja ta, miała charakter incydentalny i dołożymy wszelkich starań by dbać o historyczny charakter tego miejsca – dodał. Podziękował także za zgłoszenie sprawy.

Czytaj też:
Stracili dożywotnio prawo jazdy, będą mogli je odzyskać? Co oznacza wyrok TK?
Czytaj też:
Był złotym dzieckiem Suwerennej Polski. Klaudiuszowi B. grozi 8 lat więzienia

Źródło: Fakt / Nowości