Do cudownych narodzin– a właściwie wyklucia się – 14 małych węży doszło w City of Portsmouth College w Anglii.
Pete Quinlan, technik zajmujący się opieką nad zwierzętami w college'u, wierzył, że Ronaldo jest samcem, dopóki ten nie złożył jaj. Quinlan zaznaczył, że wąż „nie miał kontaktu z samcem” przez dziewięć ostatnich lat.
Proces dziewiczych narodzin znany jest jako partenogeneza i w przypadku gatunku brazylijskiego boa tęczowego zdarzył się tylko trzy razy na świecie. Ronaldo znalazł się w rękach Pete Quinlana po odebraniu go z RSPCA (Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals).
Wiele bezkręgowców, takich jak owady, może wydawać na świat potomstwo w sposób bezpłciowy. Przykładem może być płaszczka, u której w Stanach Zjednoczonych w lutym doszło do zapłodnienia, mimo braku partnera.
Przypadek boa dusiciela choć niezwykle rzadki, nie był jedyny
Wśród kręgowców takich jak węże, takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Jeden z niewielu takich przypadków wydarzył się w kostorykańskim zoo. Samica krokodyla o imieniu Coquita, żyła samotnie w przez 16 lat. W 2018 roku złożyła siedem jaj. Okazało się, że jedno z tych jaj zawiera w pełni uformowany płód. Co ważne, Coquita praktycznie całe życie spędziła w izolacji.
Zdaniem naukowców, to odkrycie, opisane w czasopiśmie Biology Letters, może świadczyć o tym, że ewolucyjni przodkowie krokodyli, głównie dinozaury, mogli również być zdolni do samoreprodukcji.
Po zbadaniu DNA małego krokodyla potwierdzono, że powstał on w drodze partogenezy. Dodano, że jego skład genetyczny był w 99,9 procentach zgodny z DNA jego matki.
Czytaj też:
Ten gatunek był o włos od wyginięcia, teraz pojawiły się młode. Naukowcy mówią o cudzieCzytaj też:
Te zwierzęta korzystają z roślin, by się leczyć. Naukowcy w szoku