Burza po zmianach w Muzeum II Wojny Światowej. „Rząd Tuska usuwa sylwetki bohaterów”

Burza po zmianach w Muzeum II Wojny Światowej. „Rząd Tuska usuwa sylwetki bohaterów”

Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Źródło: Newspix.pl / Stanislaw Krzywy
Zmiany na wystawie głównej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wywołały burzę. Dyrekcja tłumaczy, że chodzi o przywrócenie „spójności” całej wystawie, jednak politycy PiS grzmią. „To wyraz nieprzyzwoitości i braku szacunku do bohaterów polskiej historii” – ocenił Mateusz Morawiecki.

Dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku poinformowała o zmianach, które przeprowadzono na wystawie głównej. "Spór o wystawę był jedną z wielkich, toczonych w ostatnich latach w Polsce publicznych debat o historii, sporem o rozumienie polskiego patriotyzmu, starciem dwóch wizji mówienia o przeszłości: refleksyjnej i apologetycznej. Miał też wyraźne podłoże polityczne" – stwierdzono w komunikacie. I dodano, że wprowadzone za rządów PiS zmiany "wypaczyły sens stworzonej przez autorów opowieści", a te obecne mają "przywrócić spójność całej wystawie".

"Powracamy do pierwotnej wersji scenariusza oraz wizji autorów sekcji «System obozów koncentracyjnych» i «Droga do Auschwitz» części wystawy zatytułowanej «Groza wojny»" – wyjaśnia dyrekcja muzeum. Jak czytamy dalej, wprowadzenie gabloty poświęconej wyłącznie duchownym rzymskokatolickim oraz zawieszenie w centralnych punktach tej przestrzeni portretów o. Kolbego i rtm. Pileckiego "zaburzyło antropologiczny charakter narracji", zaś umieszczenie wielkoformatowej fotografii rodziny Ulmów w sekcji „Droga do Auschwitz” rozbiło "kompozycję artystyczną i spójność narracyjną tej części ekspozycji".

"Zamierzamy przywrócić spójność całej wystawie, zapowiadamy więc dalsze kroki w tym kierunku. Uważamy, że choć według Sądu zmiany na ekspozycji były relatywnie niewielkie, to każdy zwiedzający ma prawo obejrzeć wystawę w jej oryginalnym kształcie i samodzielnie ocenić, czy dobrze służy ona polskiej polityce pamięci" – stwierdza muzeum.

Politycy PiS oburzeni

Zupełnie inaczej sprawę widzą politycy PiS. Anna Krupka stwierdziła, że "Rząd Tuska usuwa sylwetki bohaterów z muzeów". "Skandal! Nie wymażecie pamięci o wielkich Polakach! Nie pozwolimy na to!" – dodała. Głos zabrał również były premier Mateusz Morawiecki. "Usunięcie z wystawy stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku postaci takich jak św. Maksymilian Kolbe, męczennik i ofiara Auschwitz, rotmistrz Witold Pilecki, więzień obozów koncentracyjnych skazany na śmierć przez komunistów, czy bł. rodzina Ulmów ratująca Żydów podczas wojny, to wyraz nieprzyzwoitości i braku szacunku do bohaterów polskiej historii" – ocenił.

"Patriotyzm, męstwo i ofiara poniesiona przez tych wybitnych Polaków zostały ordynarnie zlekceważone. Taka będzie teraz polityka historyczna naszego kraju? Wyrzucanie do śmieci narodowych symboli?" – stwierdził.

Czytaj też:
Roman Giertych ma nowy plan. Tak chce rozliczyć polityków PiS
Czytaj też:
Jacek Kurski wpłacił astronomiczną sumę na konto PiS. „Poświęciłem się”