W czasie posiedzenia zespołu do spraw rozliczeń rządów PiS Roman Giertych zapowiedział przyspieszenie działań. Poseł KO poinformował, że będzie rozmawiał w najbliższy piątek 28 czerwca z Adamem Bodnarem o swoich najnowszych pomysłach.
Tak Roman Giertych chce rozliczać polityków PiS
Polityk przyznał, że wyborcy Koalicji Obywatelskiej mają przeświadczenie, że rozliczanie rządów PiS idzie zdecydowanie za wolno. – To trochę wynika po pierwsze z niecierpliwości, która przez osiem lat się gromadziła. Myśmy przez osiem lat czuli się tacy bezsilni wobec tego, co się działo i stąd to oczekiwanie jest ogromne, żeby praca prokuratury trwała po prostu krócej – mówił w programie „Kropka nad i”.
Roman Giertych zaproponował, aby usunąć z Prokuratury Krajowej tych śledczych, którzy zostali nominowani przez Zbigniewa Ziobrę. – Najpierw można na pół roku zawiesić, w przyszłym roku możemy przyjąć ustawę, która to ułatwi. Może być postępowanie dyscyplinarne, które doprowadzi do usunięcia – tłumaczył.
– To jest sytuacja bez precedensu w historii któregokolwiek z krajów UE, aby prokuratura zauważyła działanie zorganizowanej grupy przestępczej na czele prokuratury i na czele Ministerstwa Sprawiedliwości. Dlatego musi być stosowna reakcja ze strony polskiego parlamentu – dodawał.
Roman Giertych zaskoczył Monikę Olejnik
– Pan proponuje czystkę w prokuraturze, żeby zacząć od zera? – dopytywała Monika Olejnik. Na tak postawione pytanie Roman Giertych odpowiedział przecząco, po czym pokusił się o przytyk pod adresem byłego ministra sprawiedliwości. – Od zera to już żeśmy zaczęli. Śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości obejmuje Zbigniewa Ziobrę – żartował poseł KO.
Prowadząca program w TVN24 nie zareagowała na te słowa. Wypowiedź mecenasa to nawiązanie do komentarza Leszka Millera sprzed kilkunastu lat. W czasie posiedzenia komisji śledczej ds. afery Rywina Miller powiedział do obecnego ministra sprawiedliwości: „pan jest zerem, panie Ziobro”.
Czytaj też:
Przesłuchanie Zbigniewa Ziobry. Polacy podzieleni w nowym sondażuCzytaj też:
Giertych nazwał Stanowskiego „skończonym nieukiem”. Takiej reakcji się nie spodziewał