Wciąż nie został wybrany marszałek sejmiku małopolskiego, mimo że klub PiS ma 21 na 38 radnych. Lokalne struktury sprzeciwiają się Łukaszowi Kmicie. Jeśli polityk nie zostanie wybrany w głosowaniu na sesji 1 lipca, wówczas Jarosław Kaczyński ma wyrzucić buntowników z partii – podaje Wirtualna Polska. Informator portalu zapewnia, że zostaną oni namierzeni, mimo że głosowanie jest tajne.
Wolta polityków PiS w Małopolsce. „Skończy się ponownymi wyborami i klęską”
– Albo przekonamy buntowników do głosowania na Kmitę i skończymy ten żenujący serial, albo ich wyrzucamy, mamy nowe wybory i ryzykujemy utratę władzy. Wszystko albo nic – komentuje jedne z informatorów. Podobnych głosów o tym, że może się to „skończyć ponownymi wyborami i klęską”, jest więcej. – Jeśli tej bomby nie rozbroimy, to wybuchnie – twierdzi jeden z działaczy. Na rozpisanie wyborów i wygraną liczą w KO.
O bunt jest oskarżana Beata Szydło, która przekonuje, że nie ma z tym nic wspólnego. Kaczyński jest jednak sceptyczny co do jej zapewnień. Stronnik byłej premier przekonuje, że niektórzy chcą zaszkodzić Szydło, skłócając ją z prezesem PiS. Jeden z posłów odpiera te zarzuty twierdząc, że między dwójką „od dawna wieje chłodem”. Według informatora WP europosłanka ma się odgrywać, że to Ryszard Terlecki de facto rządził strukturami w regionie, a nie jej człowiek Andrzej Adamczyk.
Jarosław Kaczyński krytykowany. „Gdzieś zgubił swój instynkt”
Działacze Prawa i Sprawiedliwości przyznają, że „sytuacja jest bezprocentowa” i „nikt nie wie jak, to się skończy, a wszyscy mają jej już po dziurki w nosie”. Kaczyński na jednym ze spotkań powiedział o buntownikach, że jeśli „nie chcą Kmity, to niech idą w diabły”. Lider Zjednoczonej Prawicy jest podważany. Jeden z działaczy twierdzi, że „gdzieś zgubił swój instynkt”.
– Jest jak kamikadze na raty. Albo jak bokser, który dostaje w twarz, podnosi się, słania na nogach i udaje, że jest w stanie wygrać – dodaje kolejny polityków PiS. Historia z Kmitą może być jedną z największych, osobistych porażek Kaczyńskiego w ostatnich latach.
Czytaj też:
Terlecki wściekły po wolcie radnych PiS. „Zdrada nie popłaca”Czytaj też:
Bunt w PiS przybiera na sile. „Nikt tyle razy nie sprzeciwił się Kaczyńskiemu”