Fundacja Otwarty Dialog poinformowała pod koniec czerwca, że komornik zajął konta Macieja Wąsika. W wyniku skutecznej egzekucji organizacja uzyskała ponad 41 tysięcy złotych zadośćuczynienia za pomówienia i odsetki za niewykonanie prawomocnego wyroku sądowego z lutego 2024 r. Polityk PiS przegrał proces o naruszenie dóbr osobistych i musiał zapłacić Fundacji, Ludmile Kozłowskiej i Bartoszowi Kramkowi 30 tys. zł zadośćuczynienia. Odsetki wyniosły 11 tys. zł.
Sprawa dotyczyła oszczerstw, w których Wąsik zarzucił organizacji działalność na rzecz Rosji i pranie pieniędzy, a Kramka pomówił o publiczne wzywanie do rozlewu krwi. Sąd nakazał także obecnemu europosłowi Prawa i Sprawiedliwości opublikowanie przeprosin w TVP Info, Telewizji Republika oraz Telewizji wPolsce.pl.
Komornik ściągnął z konta Macieja Wąsika sporą sumę. Kwota trafiła na konto Fundacji Otwarty Dialog
W piątek 5 lipca Fundacja poinformowała, że otrzymała zadośćuczynienie ściągnięte przez komornika od Wąsika. Środki w wysokości 27,6 tys. zł – po rozliczeniach z kancelarią adwokacką – wpłynęły na konto organizacji. Fundacja poinformowała również o przygotowaniu wniosku o egzekucję przeprosin, które polityk PiS powinien był opublikować do 8 marca 2024 r.
Organizacja poinformowała, że ich pełnomocnik wnosi o opublikowanie przeprosin w ciągu trzech dni od uprawomocnienia się wyroku sądu pod rygorem pięciu tys. zł kary za każdy dzień zwłoki. Wiceprezes Fundacji Otwarty Dialog Marcin Mycielski podkreślił, że kwota będzie liczona od 5 marca. Obecnie będzie to wynosiło 610 tys. zł, a kwota będzie rosła z każdym dniem.
Otrzymali pieniądze od polityka PiS. „Nie zwalniamy tempa i dorzynamy watahę”
„Nie zwalniamy tempa i dorzynamy watahę. Od początku zapowiadaliśmy twardą obronę naszych praw. Nie ma świętych krów, jesteśmy konsekwentni. Władza minęła, na honor Wąsika nie liczymy, ale odpowiedzialność pozostaje. To dopiero początek egzekucji” – skomentował Kramek.
Czytaj też:
„Pokaże pan to pismo?”. Służby prasowe Sejmu dementują wpis WąsikaCzytaj też:
Kamiński, Wąsik, Kurski, Obajtek. Co z mandatami do PE dla polityków PiS?