Dwóch polskich nurków zginęło na Malcie. Trwa dochodzenie

Dwóch polskich nurków zginęło na Malcie. Trwa dochodzenie

Wrak statku / zdjęcie poglądowe
Wrak statku / zdjęcie poglądowe Źródło: Shutterstock
Dwóch polskich nurków zginęło podczas eksploracji znajdującego się u wybrzeży Malty wraku statku pochodzącego z I wojny światowej. Wszczęto śledztwo.

Do tragedii doszło w sobotę rano u wybrzeży plaży Żonqor w pobliżu miejscowości Marsaskala na wschodzie Malty. Polscy nurkowie w ramach szkolenia eksplorowali pochodzący z czasów I wojny światowej wrak statku SS Polynesien znajdujący się na głębokości 50 metrów.

Nie żyje dwóch Polaków nurkujących u wybrzeży Malty

Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez „Times of Malta” pierwsze zgłoszenie do policji wpłynęło o godzinie 10:30. Zgodnie z nim jeden z nurków, 45-letni mężczyzna, zaczął mieć problemy pod wodą. Drugi z nich, 48-latek, chciał pomóc koledze. Podczas wynurzania nurkowie mieli pominąć proces dekompresji, co miało wywołać awarię.

Obaj Polacy zostali przewiezieni łodzią ratowniczą na brzeg, a tam zbadani przez ratowników. Mimo tego, kiedy karetka zabrała nurków do pobliskiego szpitala, lekarz stwierdził zgon 45-latka. 48-latek zmarł niewiele później.

Na ten moment ani służby, ani media, nie podają zbyt wiele szczegółowych informacji na temat tragicznego zdarzenia u wybrzeży Malty. Wiadomo jednak, że o sprawie został poinformowany sędzia, który zdecydował o wszczęciu dochodzenia. Śledztwo trwa.

Liczne wypadku nurków u wybrzeży Malty

„Times of Malta” zauważa, że nie jest to pierwsza niebezpieczna sytuacja u wybrzeży wyspy. Niedaleko miejsca tragedii tydzień wcześniej służby uratowały dwóch nurków znajdujących się w trudniej sytuacji.

Co więcej, w maju podczas nurkowania w zatoce Dwejra na wyspie Gozo zginęła 44-letnia Szwajcarka, a w marcu podczas eksploracji MV Rozi w pobliżu Ċirkewwy zginął 45-letni Holender.

W przypadku drugiego z incydentów od większej tragedii było o włos. Z grupy 17 nurków samodzielnie na powierzchnię wypłynęły zaledwie cztery osoby. Pozostałe zostały wydobyte podczas akcji ratunkowej, w którą zaangażowane było wojsko. Wydarzenie rozpoczęło debatę nt. bezpieczeństwa nurkowania w pobliżu Malty, zwłaszcza podczas złych warunków pogodowych.

Czytaj też:
Katastrofa Titana rok temu wstrząsnęła światem. Co ze śledztwem?
Czytaj też:
To już przesądzone. Oto najbogatsze pokolenie w dziejach Polski. „Zasypie rów dysproporcji majątkowych”

Źródło: Times of Malta