– Gdy Ukraina kontynuuje swoje kluczowe reformy, my będziemy dalej ją wspierać na nieodwracalnej drodze do NATO – oświadczył sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg. Stanowiska organizacji nie akceptuje premier Słowacji Robert Fico.
Ukraina na „nieodwracalnej drodze” do NATO. Robert Fico reaguje
Szef słowackiego rządu kilka dni temu wrócił do obowiązków po majowym zamachu na jego życie. W trakcie pierwszego publicznego wystąpienia po przerwie pochwalił premiera Węgier za jego wizyty w Kijowie i Moskwie. Przyznał też, że gdyby pozwalało mu na to zdrowie, dołączyłby do Viktora Orbana, który spotkał się z Władimirem Putinem.
W czwartek Fico opublikował w mediach społecznościowych 12-minutowe oświadczenie, w którym przedstawił swoje stanowisko w sprawie przyłączenia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego. – Rozumiem intencje Ukrainy, jest to suwerenny kraj, ale członkostwo Ukrainy w NATO jest gwarancją III wojny światowej – powiedział, cytowany przez Politico.
Premier Słowacji stawia warunki. Zwrócił się do delegacji
Wcześniej słowacka delegacja na szczyt NATO poparła wspólne stanowisko przedstawione przez Stoltenberga. Premier zaznaczył w nagraniu, że polecił przedstawicielom kraju, by powtórzyli, że Słowacja wyrazi zgodę na członkostwo Ukrainy w sojuszu dopiero wtedy, gdy ta spełni wszelkie kryteria i otrzyma przyzwolenie wszystkich państw.
Fico w oświadczeniu odniósł się również do zamachu. „Działamy w takiej atmosferze, że gdy nie da się nas demokratycznie pokonać, trzeba nas nielegalnie zamknąć. Jeśli nawet to nie zadziała, trzeba sprowokować jakiegoś aktywistę do tego, co wydarzyło się w Handlovej 15 maja. Praca w takiej atmosferze i z taką świadomością nie jest łatwa, ale damy radę” – napisał.
Czytaj też:
Deklaracja NATO rozjuszyła Miedwiediewa. Padły skandaliczne słowaCzytaj też:
Zdążyć przed Trumpem? Ukrainie zależy na czasie ws. kolejnego szczytu pokojowego