Szefowie MSWiA oraz MON wraz z zastępcami pojawili się na wspólnej konferencji prasowej, podczas której podsumowano dotychczasowe działania rządu związane z ochroną granicy polsko-białoruskiej. Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że wprowadzenie strefy buforowej przynosi oczekiwane, pozytywne skutki. Przy okazji minister zapowiedział nową operację. W misji „Bezpieczne Podlasie”, która ma ruszyć od 1 sierpnia, weźmie udział 17 tys. żołnierzy. Nadzór nad misją będzie sprawować 18. Dywizja Zmechanizowana.
– Nie ma dla nas sprawy ważniejszej jak bezpieczeństwo Polski i Polaków. Trwa wojna hybrydowa – największa od kiedy to pojęcie powstało. Mamy duży atak na Polskę, dlatego koordynacja naszych działań jest jeszcze większa – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Minister powiedział przypomniał, że żołnierze Wojska Polskiego są zaangażowani we wsparcie funkcjonariuszy Straży Granicznej w ochronę granicy od 2021 r., gdy strona białoruska rozpoczęła ataki hybrydowe na terytorium Polski. – Żołnierze każdego dnia podejmują szereg działań, które przeciwdziałają próbom nielegalnego przekraczania granicy – komentował. Jak przekazał, inwestowane są środki w doposażenie wojska m.in. w hełmy kamizelki pojazdy opancerzone, pojazdy transportowe, pojazdy medyczne.
Europa może Polsce w ochronie granicy?
Z kolei Cezary Tomczyk podkreślił, że w kwestii ochrony granicy Polska nie jest sama. – Dzięki osobistemu zaangażowaniu Donalda Tuska, kwestia obrony i kwestie związane z obroną Europy znalazły się po raz pierwszy w konkluzjach Rady Europejskiej i w agendzie strategicznej. To jest krok milowy, który powoduje, że Komisja Europejska ma przygotować instrumenty finansowe, które pomogą nam się uporać z tym zadaniem – tłumaczył wiceminister.
Tomasz Siemoniak dodawał, że polski rząd podjął cały szereg działań inwestycyjnych, infrastrukturalnych w kwestii ochrony granicy. – W ostatnich dniach Straż Graniczna podpisała dwie umowy – jedna dotycząca elektronicznych aspektów zabezpieczenia granicy, a druga dotycząca doinwestowania, doposażenia zapory. To ważne działanie, które rezultaty będzie przynosiło od października – wyliczał szef MSWiA.
– Odsunęliśmy od granicy przemytników ludzi. Poza agresją hybrydową, poza działaniem białoruskich i rosyjskich służb, mamy do czynienia po prostu z przestępczością, z ludźmi, którzy za pieniądze przerzucają przez granicę osoby po to, by mogły znaleźć się na terytorium Unii Europejskiej – dodawał polityk KO.
Czytaj też:
Młodzież zaatakowała żołnierzy przy granicy. Mamy najnowsze informacjeCzytaj też:
Kulisy dymisji gen. Andrzejczaka. „Chłopaki się oflagowali i powiedzieli do widzenia”