„Jeżeli nie zdarzy się nic nieoczekiwanego, to jutro o godzinie 14 na posiedzeniu Zespołu ds. Rozliczenia kolejny sygnalista” – poinformował w środę, 24 lipca Roman Giertych. Poseł Koalicji Obywatelskiej jest przewodniczącym komisji.
Roman Giertych zapowiedział sygnalistę
„Wiele już rzeczy o PiS słyszałem, ale ta opowieść zmroziła mi krew w żyłach” – dodał. W dniu posiedzenia udostępnił kolejny wpis, w którym pośrednio potwierdził, że sprawa jest aktualna. „Po dzisiejszym spotkaniu Zespołu ds. Rozliczenia PiS jestem przekonany, że liczba zwolenników delegalizacji PiS wzrośnie gwałtownie” – napisał w odpowiedzi na słowa wypowiedziane wcześniej przez Radosława Sikorskiego.
– Gdyby się okazało, że przy pomocy rozkradania publicznych pieniędzy PiS próbował rzeczywiście zmienić ustrój państwa, albo że próbował tak instytucjami manipulować, aby faktycznie pozbawić Polaków demokracji, to ta sprawa [delegalizacja PiS] stałaby na agendzie – stwierdził na antenie RMF FM minister spraw zagranicznych, cytowany przez portal 300polityka.pl.
Radosław Sikorski o delegalizacji PiS
Sikorski podkreślił jednak, że jego zdaniem szanse na delegalizację partii są niewielkie. – O ile mnie pamięć nie myli, ma tutaj rolę Trybunał Konstytucyjny, który jest zawłaszczony przez ludzi pokroju Piotrowicza i Pawłowicz, czyli żołnierzy PiS-u – powiedział. Zapewnił jednak, że próba rozliczenia PiS jest słuszna.
– Uważam, że zostaliśmy wybrani między innymi po to, żeby skończyło się rozkradanie publicznych pieniędzy, rozdrapywanie – wyjaśnił. – To, co kiedyś Grzegorz Schetyna nazwał szarańczą, za co był krytykowany, a dziś okazało się, że skala tych przywłaszczeń była znacznie większa, niż nawet nam się wtedy wydawało – dodał Sikorski.
Czytaj też:
Problemy Kaczyńskiego, Morawieckiego i Sasina. Raport to „gotowy akt oskarżenia”Czytaj też:
Radosław Sikorski o sprawie Marka Magierowskiego. „Próbowaliśmy to załatwić aksamitnie”