Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór (29 lipca) na jednej z posesji w gminie Leśna Podlaska w powiecie bialskim w województwie lubelskim. Ze wstępnych ustaleń lokalnych policjantów wynika, że 10-letni chłopiec przebywający na podwórku wpadł do przydomowej studzienki zbierającej wodę deszczową.
10-latek wpadł do studzienki. Jego życia nie udało się uratować
Jak poinformowała nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z policji w Białej Podlaskiej, dziecko prawdopodobnie odsunęło właz zabezpieczający studzienkę i wpadło niej głową w dół. Chłopiec został zauważony przez członka rodziny.
Na miejsce dramatycznych wydarzeń wezwano służby ratunkowe. Prowadzona była też reanimacja 10-latka, który trafił pod opiekę medyków. Ostatecznie zdecydowano, że stan chłopca był na tyle poważny, że został on przetransportowany do szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować.
Okoliczności tragedii pozostają na razie nieznane. – Wyjaśniamy, jak doszło do całej sytuacji – przekazała nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Czytaj też:
A po podpaleniu jeździł na lody. 27-latka czekają gorzkie konsekwencjeCzytaj też:
Klepacka twierdzi, że ją pobito. W sieci zawrzało. „Można było przylać jej w tyłek”