Służby kontynuowały w środę poszukiwania małżeństwa, które wskoczyło do Jeziora Mikołajskiego na ratunek czteroletniej córce. – Około godziny 13:40 płetwonurek z dna Jeziora Mikołajskiego wydobył ciała dwóch osób, kobiety i mężczyzny – przekazała w rozmowie z „Wprost” mł. asp. Paulina Karo, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Mrągowie.
Z dna Jeziora Mikołajskiego wydobyto ciała małżeństwa
Zwłoki zabezpieczono, a nadzór nad czynnościami objęła prokuratura. Ustalono już tożsamość zmarłych. – Na miejsce przybył też członek najbliższej rodziny. Po przeprowadzeniu oględzin przez prokuratora potwierdził, że są to osoby poszukiwane przez służby od dnia wczorajszego. Jest to poszukiwane małżeństwo – poinformował w rozmowie z „Wprost” rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
Dalsze czynności w sprawie prowadzić będzie policja pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mrągowie. – Prokuratura Rejonowa w Mrągowie wszcznie w tej sprawie, zapewne w najbliższym czasie, śledztwo i będzie kierunkowała jego dalszy przebieg – przekazał Brodowski.
Ruszyli na ratunek czteroletniej córce. Rodzice nie żyją
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek, 30 lipca, w pobliżu przesmyku Przeczka na Jeziorze Mikołajskim. Małżeństwo wraz z czteroletnią córką znajdowało się na wynajętej łodzi motorowej, którą można pływać bez patentu. W pewnym momencie dziecko wypadło z motorówki. Na pomoc dziewczynce do wody wskoczył ojciec, potem matka. Rodzice znaleźli się pod wodą.
Zgłoszenie wpłynęło do służb tego samego dnia, po godzinie 12:30. Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą, która nie przynosiła skutków. Została wznowiona w środę, o godzinie 9:00 rano. Po kilku godzinach odnaleziono ciała małżeństwa. Czterolatce nic się nie stało. Miała na sobie kamizelkę ratunkową i udało jej się wypłynąć na powierzchnię, gdzie została zauważona przez żeglarzy.
Czytaj też:
Zaginął 9-letni Wojtek. Wyszedł z domu o 5 nad ranem. Poszukiwania zakończone sukcesemCzytaj też:
Czterech obcokrajowców miało zgwałcić Polkę. „Obudziła się za miastem”