Biuro prezydenta Francji zakończyło 2023 rok z 8 mln euro deficytu. Wśród wydatków, które wyniosły 125,5 mln euro, znalazł się wystawny bankiet w Wersalu.
Kancelaria Emmanuela Macrona wydała prawie 475 000 euro na kolację dla króla Karola III. W Pałacu Wersalskim pojawiło się ponad 150 osób, a przyjęcie miało na celu poprawę stosunków między Londynem a Paryżem. Wizyta odbyła się w ramach tzw. miękkiej siły (ang. soft power) – zdolności narodu czy kraju do pozyskiwania sojuszników i zdobywania wpływów dzięki atrakcyjności własnej polityki, kultury czy ideałów politycznych. Pojęcie to wprowadził amerykański politolog Joseph Nye).
W menu znalazły się m.in. homary i kraby, francuski drób marynowany w szampanie. Goście raczyli się winami oraz szampanami vintage, a deser składał się z francuskiego makaroniku z sorbetem liczi a także kompotu malinowego.
Francja. Kolacja dla króla Karola III za niemal pół miliona euro. Francuzi są w szoku
Opublikowany przez „Politico” francuski raport z audytu wykazał, że całkowity koszt kolacji dla brytyjskiego monarchy wyniósł 474 851 euro, z czego 166 193 euro wydano na catering, a 42 515 euro na napoje.
Francuski prezydent podczas kolacji podkreślił, że „nawet pomimo Brexitu więzi między Wielką Brytanią a Francją są tak długie, wiem, że nadal będziemy wspólnie pisać część historii naszego kontynentu”.
To kolejny wysoki wydatek Emmanuela Macrona
W raporcie pokontrolnym wskazano również inny wysoki wydatek gabinetu prezydenta Emmanuela Macrona. Wydano 412 366 euro na kolację dla premiera Indii Narendry Modiego w Luwrze, z czego 172 922 euro przeznaczono na catering oraz 36 447 euro na napoje.
Ostrzeżono przed nadmiernym poziomem wydatków Kancelarii Prezydenta.
Czytaj też:
Francja walczy z problemami. Najpierw podpalenia na kolei, teraz ewakuacja lotniskaCzytaj też:
List do francuskiego ministra. W kopercie bakteria, która zabiła miliony ludzi