Jego zarządzenie w tej sprawie z 8 listopada przyniósł "Monitor Polski" nr 83 z datą 13 listopada. Zarządzenie weszło w życie z dniem publikacji "Monitora".
9 listopada kancelaria prezydenta podała, że b. premier i obecny doradca prezydenta Jan Olszewski zastąpi Antoniego Macierewicza na stanowisku szefa Komisji Weryfikacyjnej WSI. Sam Macierewicz uważał, że jego odejście zostało wymuszone stanowiskiem marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego (PO) o niemożności łączenia funkcji w komisji weryfikacyjnej z mandatem posła.
Komisja sprawdza prawdziwość oświadczeń b. żołnierzy WSI, którzy chcieli pracować w nowych służbach - Kontrwywiadu i Wywiadu Wojskowego. Mieli oni napisać, czy wiedzieli o jakichś przestępstwach WSI lub sami w nich uczestniczyli. Za zatajenie prawdy lub podanie nieprawdy w takim oświadczeniu grozi do 8 lat więzienia. 206 śledztw w takich sprawach prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Ostatnio poseł PO Konstanty Miodowicz zapowiadał, że zarządzeniem nowego premiera komisja weryfikacyjna powinna zostać zniesiona tak szybko, jak to będzie możliwe.
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński (LiD) wyraził zaś po powołaniu Olszewskiego nadzieję że desygnowany na premiera Donald Tusk zakończy działalność komisji weryfikacyjnej ."Mam nadzieję, że jedną z pierwszych decyzji Donalda Tuska po zaprzysiężeniu na premiera, będzie zgodne z ustawą rozporządzenie o zakończeniu działalności komisji weryfikacyjnej, bo dość szkodzenia" - powiedział.
pap, ss