W maju UW ogłosiło „Narodowe Kleszczobranie”. Projekt ma na celu ustalenie, gdzie w Polsce – i czy w ogóle – występują niebezpieczne egzotyczne pajęczaki, które do tej pory unikały naszego kraju. Spośród 420 przesłanych naukowcom okazów, trzy okazały się być niestety Hyalommą spp. (czyli „species pluralis”, ponieważ pod tą nazwą kryją się różne gatunki kleszcza).
Gdzie konkretnie je odnaleziono? Na terenie dwóch województw.
Hyalomma w województwie śląskim i wielkopolskim
„Pod koniec lipca i na początku sierpnia znaleziono trzy okazy tzw. kleszczy afrykańskich” – podaje UW. Wymieniono też miejscowości, gdzie zostały złapane – dwie z nich znajdują się na Wielkopolsce (to Wronki i Barankowo), a jedna na Śląsku (Gorzków Nowy). Dlaczego należy uważać na Hyalommę? Ponieważ może zarazić nas wirusem z rodziny Bunyaviridae, rodzaju Nairovirus, który może wywołać krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną.
Celem „Narodowego Kleszczobrania” jest stworzenie mapy, aktualizowanej na bieżąco, na której oznaczone byłyby miejsca występowania Hyalomma, jak również Ixodes ricinus (pajęczak pospolity) czy Dermacentor reticulatus (łąkowy), które również są groźne dla zdrowia. Mogą przenosić bakterię z rodzaju Borrelia, wywołującą boreliozę, lub wirusa z rodziny Flaviviridae, wywołującego kleszczowe zapalenie mózgu.
I o ile dwie ostatnie choroby da się wyleczyć, tak kongijsko-krymska gorączka krwotoczna często, bo nawet w 40 procentach przypadków, kończy się śmiercią (szczególnie w krajach trzeciego świata, gdzie dostęp do dobrej opieki medycznej jest ograniczony). Niedawno amerykańska stacja CNN informowała o śmierci 74-letniego pacjenta w Madrycie, który został ugryziony przez kleszcza w drugiej połowie lipca. Kilka dni później starszy mężczyzna zmarł w szpitalu La Paz-Carlos III z powodu niewydolności narządów.
Jak wygląda kleszcz Hyalomma?
Jak odróżnić Hyalomma od innych kleszczy? Wyjaśniamy szczegółowo tutaj. Dorosłe samice są od łąkowych czy pospolitych pajęczaków czterokrotnie większe. Mogą osiągnąć długość nawet do jednego centymetra. Mają brązowe ciała i osiem długich, prążkowanych odnóży, a także wyraźnie widoczne oczy.
facebookCzytaj też:
Ukryli dyktafon w maskotce dziecka. Niewiarygodne, co odkryliCzytaj też:
Dzieci zapukały do sąsiadów. Bały się własnej matki