Wołodymyr Zełenski zabrał głos w sprawie ukraińskiej operacji wojskowej w obwodzie kurskim w Rosji. – Ukraina udowadnia, że rzeczywiście potrafi przywrócić sprawiedliwość i zapewnia dokładnie taki rodzaj nacisku, jaki jest potrzebny – nacisk na agresora – powiedział, cytowany przez Reuters.
Ukraiński atak na obwód kurski. Wołodymyr Zełenski zabrał głos
Prezydent poinformował, że otrzymał od naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandra Syrskiego meldunki dotyczące m.in. linii frontu. Przekazał też, że działania na terytorium Rosji mają na celu „przeniesienie wojny na terytorium agresora”. To pierwsze publiczne wystąpienie, w którym Zełenski odniósł się do ataku.
Ze względu na wzmożoną aktywność militarną w pobliżu granicy Rosja wprowadziła szeroko zakrojone środki bezpieczeństwa w obwodach: kurskim, briańskim i biełgorodzkim. Rozpoczęto też ewakuację ludności z rejonu Krasnej Jarugi. Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow przekazał, że „wroga działalność na granicy” stwarzała niebezpieczeństwo.
Ewakuacja w obwodzie biełgorodzkim. „Wroga działalność”
– Jestem pewien, że nasi żołnierze zrobią wszystko, aby poradzić sobie z zagrożeniem, które się pojawiło – powiedział w nagraniu opublikowanym w serwisie Telegram. Zapewnił też, że ludzie zamieszkujący ten rejon zostaną przeniesieni w bezpieczniejsze miejsce.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało w niedzielę o zestrzeleniu nad obwodem kurskim 14 dronów i czterech rakiet balistycznych. Stwierdziło też, że atak nie miał sensu militarnego i był aktem „barbarzyństwa” – podał Reuters. Rzeczniczka resortu spraw zagranicznych Maria Zacharowa miała zapowiedzieć, że „sprawcy tych przestępstw” i ich „zagraniczni nadzorcy” poniosą odpowiedzialność.
Czytaj też:
Pożar w elektrowni atomowej. Ukraina i Rosja przerzucają się oskarżeniamiCzytaj też:
Niemcy miałyby wstrzymać wysyłanie broni Ukrainie? Premier Saksonii wywołał burzę