Sytuacja pogodowa na południu Polski nie należy aktualnie do najłatwiejszych. W Zakopanem obowiązuje trzeci stopień ostrzeżeń meteorologicznych przed burzami. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informował o gwałtownych zjawiskach.
Pogoda odbiła się na sytuacji na Kasprowym Wierchu. Około 200 pasażerów musiało zostać zwiezionych ze szczytu w trybie awaryjnym. Część ewakuowało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe – czytamy na RMF24.pl.
Awaria kolejki na Kasprowy Wierch. Piorun zniszczył jeden element
Powód zamieszania? Prawdopodobnie piorun zniszczył jeden z elementów kolejki. Po uszkodzeniu głównego napędu przełącza się on w tryb nadzwyczajny. Można go również nazwać awaryjnym. Kolejkę napędza wtedy silnik spalinowy. Jednak negatywnie wpływa to na jej prędkość. Wagoniki poruszają się znacznie wolniej niż zazwyczaj.
Część turystów przebywających na szczycie zwieziono właśnie nimi. Inni z kolei zostali bezpiecznie odeskortowani samochodami ratowniczymi ze stacji pośredniej kolejki na Myślenickich Turniach.
Akcja ewakuacyjna zakończyła się sukcesem. Wszyscy dotarli do Kuźnic. Pytani o powód awarii przedstawiciele Polskich Kolei Linowych na chwilę obecną nie potrafią określić, jaki element kolejki uszkodził piorun oraz jak długo potrwa naprawa.
"Informujemy, że kolej PKL nie wywozi już dzisiaj turystów na Kasprowy Wierch" – podano jedynie na Facebooku kolejki.
Kolejka na Kasprowy Wierch. Od kiedy działa?
Przebiegająca przez teren Tatrzańskiego Parku Narodowego całoroczna kolej linowa od 1936 roku zabiera turystów z Kuźnic na szczyt Kasprowego Wierchu (1 987 metrów n.p.m.). W latach 2007-2008 odbył się ostatni gruntowny remont atrakcji. Przejazd kolejką w jedną stronę na Kasprowy Wierch trwa około 20 minut. Po drodze występuje jedna przesiadka na Myślenickich Turniach.
Czytaj też:
„Koszmarki”. Turyści rozczarowani przemianą kultowego schroniska w polskich górachCzytaj też:
Oblężenie najsłynniejszego deptaku w Polsce, tłum na szlakach. „Jest nerwowo”