Andrzej Duda będzie prezydentem Polski jeszcze przez kilka miesięcy. Zgodnie z konstytucją, najważniejszy urząd w państwa można sprawować przez dwie kadencje, dlatego polityk nie może ponownie wystartować w wyborach. W związku z tym coraz częściej pojawiają się pytania o polityczną przyszłość Andrzeja Dudy.
Sam zainteresowany nie chciał na razie ujawniać swoich planów. – Nie lubię takiego wróżenia z fusów. Nie myślę, co będę robił w sierpniu przyszłego roku. Nie czynię żadnych kroków, aby przygotować sobie tzw. miękkie lądowanie. Mam obowiązki państwowe i są one dla mnie najważniejsze – stwierdziła głowa państwa na antenie Radia Zet w czerwcu 2024 roku.
Duda chce być szefem MKOl? Kwaśniewski o szczegółach
Rąbka tajemnicy uchylił Aleksander Kwaśniewski. Według byłego prezydenta Andrzej Duda chciałby zostać prezesem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Zdaniem polityka szanse na to są praktycznie zerowe. – Rozumiem, że Andrzej Duda rozgląda się za czymś, co będzie robił po prezydenturze. Radzę jednak, żeby rozglądać się za czymś realnym – podkreślił.
Aleksander Kwaśniewski tłumaczył, że od wielu lat w kontekście składu Komitetu Olimpijskiego poszukuje się głównie byłych sportowców oraz trenerów. Przypomniał, że obecny szef MKOl Thomas Bach był złotym medalistą w szermierce, natomiast jego poprzednik Jacques Rogge był żeglarzem i olimpijczykiem. – Nie ma zapotrzebowania na polityków – ocenił.
Andrzej Duda i jego polityczna przyszłość. Rosja reaguje
Słowa na temat politycznej przyszłości Andrzeja Dudy niespodziewanie zyskały międzynarodowy rozgłos. Potencjalne ambicje prezydenta skomentował szef rosyjskiej Federacji Wioślarskiej. Jewgienij Archipow stwierdził, że nie ma szans, aby Rosja poparła polskiego kandydata na szefa MKOl.
– Każda zmiana w strukturach międzynarodowych to dla nas wielka szansa na zmianę na lepsze, ale nie można oczekiwać, że Rosjanie odniosą się z entuzjazmem do propozycji postawienia Polaka na czele MKOl – powiedział. Rosjanin przypomniał również, że jest już jeden Polak, który ma ważne stanowisko w światowym sporcie. Jewgienij Archipow miał na myśli Witolda Bańkę, który stoi na czele Światowej Agencji Antydopinowej (WADA).
Czytaj też:
Złe wieści dla rządu Donalda Tuska w dwóch sondażach. Polacy zabrali głosCzytaj też:
Tajny układ Dudy i Tuska? Piętrzą się spekulacje