Zaostrza się spór o lekcje religii. Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski na początku sierpnia wydała oświadczenie, w którym zarzucała urzędnikom Ministerstwa Edukacji Narodowej „krzywdzące czy dyskryminujące” działania. Chodziło o organizacyjne łączenie klas na czas religii.
Spór MEN z KEP
Przewodniczący komisji bp Wojciech Osial zarzucił MEN, że „zmiany zostały wprowadzone bez wymaganego przez prawo porozumienia ze stroną kościelną”. W czwartek 22 sierpnia minister edukacji Barbara Nowacka nie zgodziła się z tym zarzutem. – Nie zostało skonsultowane? To przypominam panom biskupom, że ósme przykazanie mówi: „nie mów fałszywego świadectwa” – ripostowała.
Nowacka zapewniła, że w jej resorcie przeprowadzono konsultacje. – Odbywały się spotkania w ministerstwie, więc te konsultacje były. Co więcej, niektóre uwagi zgłoszone w trakcie spotkań zostały przez nas uwzględnione, ponieważ miały racjonalne podłoże – zwróciła uwagę.
Tego samego dnia Episkopat urządził briefing prasowy, podczas którego rzecznik prasowy KEP odniósł się do najnowszej wypowiedzi minister Nowackiej. — Już w marcu Konferencja Episkopatu Polski powołała specjalny zespół do spraw kontaktów z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Ten zespół spotkał się z przedstawicielami ministerstwa tylko dwa razy, i to wyłącznie z inicjatywy KEP — przekazał dziennikarzom ks. Leszek Gęsiak.
„Kościół nie chce wojny, ale.”..
Rzecznik podkreślał, że spotkania z przedstawicielami resortu edukacji odbyły się 24 kwietnia i 15 maja. Dodał, że 22 sierpnia KEP oraz Polska Rada Ekumeniczna zwróciły się z petycją do I prezes Sądu Najwyższego. Chcą, by stwierdziła ona niezgodność spornego rozporządzenia MEN z konstytucją. Z tą samą sprawą zwrócono się też do prezydenta Andrzeja Dudy.
— Kościół nie chce wojny, ale z całą pewnością będzie bronił lekcji religii w szkole. To nie jest tylko przekaz wiary, ale przekaz systemu wartości, kodu kulturowego, bez którego nie można zrozumieć ani historii, ani losów naszego kraju — oznajmił ks. Gęsiak.
Rozporządzenie MEN ws. lekcji religii. Co się zmienia?
Nowe przepisy przewidują, że jeśli uczestnictwo w lekcjach religii zadeklaruje mniej niż siedmiu chętnych, przedszkola i szkoły zorganizują zajęcia w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych. W klasach I-III maksymalną liczbę uczniów mogących uczęszczać na lekcje religii w ramach jednej grupy określono na 25 osób, a w klasach starszych na 30 uczniów.
Czytaj też:
Zmiany ws. lekcji religii. List z apelem do Andrzeja Dudy o pilne podjęcie działańCzytaj też:
Trzaskowski zarządził zdjęcie krzyży, ten wójt mówi o profanacji. „Są składane w piwnicach”