Anne Applebaum zauważyła podczas spotkania z uczestnikami Campusu Polska Przyszłości, że prezydent Rosji czy premier Chin są miliarderami. – Przez to, że są bardzo bogaci, mają też wpływy w świecie demokracji, mają także partnerów i sposoby na ukrywanie swoich majątków m.in. w rajach podatkowych. Powinniśmy zmienić nasze gospodarki, aby uniemożliwić takie działania. Europa, Stany Zjednoczone muszą tutaj współpracować – powiedziała.
W opinii dziennikarki „reakcja Zachodu na działania Rosji w Ukrainie była dla Władimira Putina sporym zaskoczeniem”. – Gdy prezydent Rosji rozpoczął pełnoskalową inwazję chciał pokazać, że świat demokratyczny jest słaby i nie wierzy w swoje wartości, że nikt nie będzie chciał bronić praw człowieka w Ukrainie. Późniejsze zjednoczenie mocno go zaskoczyło – oceniła.
Campus Polska. Anne Applebaum o Viktorze Orbanie
W dalszej części spotkania poruszona została kwestia tzw. miękkich autokracji, których na świecie jest coraz więcej. Jako przykłady podano m.in. Singapur, Indie oraz Filipiny a z bliższego podwórka Węgry. Prowadzący rozmowę Michał Boni podkreślił, że ogromnym czynnikiem zatrzymującym rozwój tego typu form rządów są siły obywatelskie. W tym kontekście wspomniał o Polsce i roli, jaką organizacje społeczne, pozarządowe odegrały w jesiennych wyborach parlamentarnych, po których PiS straciło władzę.
Anne Applebaum skupiła się przede wszystkim na sytuacji na Węgrzech. Przypomniała słowa Viktora Orbana, który w odpowiedzi na zarzuty o łamanie zasad praworządności odparł, że „przecież w kraju są wybory a ten którego wybiorą ludzie, ma prawo rządzić według własnych upodobań”.
Campus Polska. Padły słowa o PiS
– Demokracja to nie są tylko wybory. To też niezależne instytucje, podział władzy, bo nie może być tak, że wszystkie instrumenty władzy są w jednym ręku. Viktor Orban, tak jak i Recep Tayyip Erdogan to przykład polityków, którzy wygrali a potem jak doszli do władzy, to próbowali zmienić system tak, aby nigdy tej władzy nie oddać. Podobne działania próbowało podejmować w Polsce Prawo i Sprawiedliwość – tłumaczyła.
Dziennikarka dodała, że zachodnie społeczeństwa zapomniały, że nasz system może być zniszczony. – Nie możemy myśleć, że demokracja jest dana raz na zawsze. Wszystko może się zmienić i to w każdej chwili. Dlatego musimy cały czas patrzeć władzom na ręce – podsumowała.
Czytaj też:
Sanna Marin na Campusie Polska. Wymowne słowa byłej premier FinlandiiCzytaj też:
Kosiniak-Kamysz wybuczany na Campusie Polska. Potem usłyszał trudne pytanie