Jak donosi Polska Agencja Prasowa, Sąd Rejonowy w Piasecznie (województwo mazowieckie) wydał postanowienie o przymusowym odebraniu Ines rodzinie zastępczej. Dziewczynka ma powrócić do Belgii, do biologicznego ojca.
Sprawa ta sięga 2017 roku. Rodzice dziecka rozstali się, a jej mama podjęła decyzję o powrocie do Polski. Niestety dwa lata później zmarła.
Dziecko żyje w Polsce. Ma wrócić do Belgii
Niedawno rozpoczął się nowy rok szkolny 2024. Wszystkie dzieci po raz pierwszy przyszły do klas 2 września. Tak samo 8-latka, która uczy się obecnie na terenie kraju. Opiekę sprawują nad nią ciocia i wujek. Dwa lata temu zostali uznani za tymczasową rodzinę dziecka.
Krewni chcą także otrzymać możliwość sprawowania stałej opieki nad 8-latką. Jak przypominają dziennikarze PAP, ojciec dziewczynki ma prawo widywać się z nią dwa razy w miesiącu.
W drugiej połowie sierpnia SR w Piasecznie podjął decyzję, wedle której dziecko powróci do kraju w zachodniej części Europy, do ojca. Źródło podaje, że na decyzję sądu wpływ miało orzeczenie belgijskiego wymiaru sprawiedliwości, który nie zaaprobował decyzji Sądu Najwyższego. Jak przypomina dziennik „Fakt”, SN w 2021 rok uwzględnił skargę nadzwyczajną prokuratora generalnego (którym wtedy był Zbigniew Ziobro) i uchylił decyzję ws. natychmiastowego powrotu dziecka do Belgii.
„Nagłe, niespodziewane i przymusowe odebranie dziecka”?
PAP cytuje słowa mecenas Martę Trzęsimiech-Kocur, która reprezentuje wujka i ciocię 8-latki. Z postanowieniem piaseczyńskiego sądu zapoznała się 6 września. Przekazała agencji prasowej, że decyzja wydana została w trybie zaocznym. Póki co warszawski wymiar sprawiedliwości nie przesłuchał dziewczynki w sprawie dot. ustanowienia stałej rodziny zastępczej. Tymczasem mecenas zwraca uwagę na wiek dziecka. – Ktoś powinien wziąć pod uwagę jej zdanie na temat tego, gdzie i z kim chce mieszkać – zaznacza.
Jak uważa mec. Trzęsimiech-Kocur, „nagłe, niespodziewane i przymusowe odebranie dziecka od kochającej rodziny jest bestialskie i nigdy nie powinno mieć miejsca”.
Czytaj też:
1,5-roczne dziecko wpadło do basenu. Dramatyczna walka o jego życieCzytaj też:
On, ona i „psiecko”. Papież Franciszek krytycznie o popularnym modelu rodziny