Brytyjski sąd ponownie nie zgodził się na ustanowienie kaucji ws. Michała K. w wysokości 250 tysięcy złotych. Były szef RARS nie pojawił się osobiście na posiedzeniu. Inaczej było w ubiegły wtorek, kiedy uznano, że przedstawione przez obrońcę Michała K. poręczenie majątkowe, które było o 50 tys. funtów niższe oraz przebywanie pod stałym adresem w Wielkiej Brytanii i stawiennictwo na policji, nie są wystarczające wobec wagi przedstawianych mu zarzutów.
Surowa decyzja sądu w Londynie ws. byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych
Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych chciał odpowiadać z wolnej stopy. Kolejną rozprawę zaplanowano na 8 października. Wówczas po raz kolejny będzie mógł się ubiegać o wyjście za kaucją. Decyzja o tym, czy Michał K. zostanie wydalony do Polski zapadnie 17 lutego. Były szef RARS przebywa aktualnie w więzieniu dla mężczyzn o średnim rygorze.
Michałowi K. w sądzie towarzyszyli były szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk oraz były ambasador Polski w Ukrainie Bartosz Cichocki. Wcześniej w Wielkiej Brytanii była Jadwiga Emilewicz. Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych został zatrzymany w Londynie 2 września na mocy wydanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie Nakazu Aresztowania.
Zarzuty dla Michała K.
Prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości w RARS. Michał K. usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Grozi za to 10 lat więzienia. Obrona byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych przekonuje, że przedstawione mu zarzuty mają charakter polityczny. Michał K. w Londynie miał ubiegać się o pracę.
Czytaj też:
Wydano Europejski Nakaz Aresztowania Pawła SzopyCzytaj też:
Tusk o sprawie Michała K. „Nie chcę wrażenia, że jest więźniem politycznym”