„TV Republika w czasie powodzi zalewa widzów nienawiścią do Tuska” – skomentował relacje prowadzone w prawicowej telewizji Bartosz Wieliński, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”. Portal press.pl przyjrzał się temu, jaki przekaz pojawia się w stacji.
Tak Republika relacjonuje powodzie w Polsce
Press.pl zwraca uwagę przede wszystkim na to, że od samego początku relacjonowania tragedii dziejącej się w południowo-zachodniej Polsce Republika kładzie nacisk nie na samą powódź, a na premiera Donalda Tuska. Już w piątek, kiedy doszło do wypadku samochodu komendanta głównego policji Marka Boronia podczas jego związanej z sytuacją podróży do Głuchołaz, stacja sugerowała, że ten „spieszył się na konferencję Tuska”.
W kolejnych dniach przewinęła się m.in. piątkowa wypowiedź premiera o tym, że „prognozy nie są przesadnie alarmujące”. Brakowało jednak dalszego fragmentu, w którym mówił on, że rząd „nie lekceważy żadnego sygnału”, a na możliwe zdarzenia „będzie chciał być perfekcyjnie przygotowany”.
Stacja w swoich programach przedstawiła liczne wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości atakujących aktualny rząd. Wśród nich pojawił się m.in. Mariusz Błaszczak, który stwierdził, że gdyby politycy „koalicji 13 grudnia” nie blokowali budowy zbiorników retencyjnych, teraz nie doszłoby do takiej tragedii, za którą Polacy „płacą zdrowiem, życiem, majątkiem”.
Paski informacyjne mówią wszystko
Podobna narracja i liczne ataki w kierunku rządu Donalda Tuska pojawiają się na antenie wPolsce24. Różnica widoczna jest jednak w paskach informacyjnych, co widać na ich kompilacji stworzonej przez profil „Oglądam »Wiadomości«, bo nie stać mnie na dopalacze” na platformie X.
Podczas gdy paski informacyjne w trakcie poniedziałkowej konferencji premiera w relacji TVP Info głoszą m.in. „Premier Tusk: Rząd natychmiast będzie reagował, jeżeli powiaty czy gminy będą potrzebowały wprowadzenia stanu klęski żywiołowej” i „Premier Tusk: Pieniędzy na pomoc powodzianom nie zabraknie, mamy miliard złotych”, a w telewizji wPolsce24 czytamy na nich m.in. „D. Tusk: Mamy rezerwę dla powodzian” i „D Tusk: Będę mobilizował służby”, telewizja Republika postawiła na inną narrację.
W paskach informacyjnych Republiki czytamy: „Tusk przekonywał, że prognozy nie są alarmujące – teraz powodzianie zostali bez pomocy rządu”, „Czesi alarmowali, Tusk zlekceważył zagrożenie”, „Służby Tuska bezradne wobec tragedii powodzian”.
Czytaj też:
Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu ostrzega przed powodzią. „Uważajcie na siebie”Czytaj też:
Odszkodowanie od powodzi. Ubezpieczyciele skracają procedury