Ma oddać 5 tysięcy funtów zasiłku. Media obwiniają urzędników

Ma oddać 5 tysięcy funtów zasiłku. Media obwiniają urzędników

Pięć funtów
Pięć funtów Źródło: Fotolia / laguna35
Niepełnosprawna kobieta ma zwrócić równowartość 25 tys. zł zasiłku. W obliczeniach zawiódł urząd, jednak to 58-letnią kobietę obarczono koniecznością spłaty zobowiązania. O bulwersującej sprawie informuje brytyjska BBC News.

58-letniej Yvonne Buckley nakazano zwrot ponad 5 tys. funtów na konto Departamentu Pracy i Emerytur (Department for Work and Pensions, w skrócie DWP – przyp. red.). Uczyniono to, wyjaśniając, że otrzymała świadczenia, których wartość została nieprawidłowo naliczona. Co ważne, jak zaznacza BBC, kobieta była do nich uprawniona.

58-latka otrzymywała rzekomo zawyżone świadczenia w okresie od listopada 2021 r. do sierpnia 2023 r. w ramach powszechnego zasiłku, który wypłaca się na Wyspach Brytyjskich osobom znajdującym się w tarapatach finansowych i mającym problem z samodzielnym utrzymaniem.

Wielka Brytania. Musi zwrócić 5000 funtów

Niepełnosprawna kobieta utrzymywała się w tamtym okresie z prac dorywczych. Choć w jej ocenie świadczenie, które otrzymywała, było za wysokie, o czym informowała wielokrotnie, to urzędnicy mieli ją zapewniać, że jego wartość jest właściwa, m.in. ze względu na jej niepełnosprawność.

„Naprawdę uważałam, że to dużo pieniędzy, ale powiedzieli, że mimo tego, że pracuję, mam do nich prawo, ponieważ jestem niepełnosprawna, więc w ogóle o tym nie myślałam” – powiedziała dla BBC. Dodała też, że zawsze informowała DWP o wszelkich zmianach w swoim zatrudnieniu i często pytała, czy nie otrzymuje zbyt wysokiego świadczenia.

Sytuacja zmieniła się w ciągu ostatniego roku. Departament Pracy i Emerytur zażądał od kobiety spłaty świadczeń. W jednym z listów, które otrzymała, poinformowano ją, że otrzymywała zasiłek wyższy, niż należał się jej w rzeczywistości.

„W 2023 roku poinformowano mnie, że powinnam oddać 4600 funtów, bo nawet jeśli nie oszukałam DWP, powinnam spłacić zobowiązanie, bo takie jest prawo” – informuje rozżalona Yvonne Buckley, wyjaśniając, że urzędnicy przyznali się do tego, że błąd leżał po ich stronie.

Chce spłacać po 1 funcie miesięcznie

Jak się okazało, departament po odwołaniu złożonym przez Brytyjkę zrezygnował z konieczności spłaty przez nią zobowiązania. Jak wyjaśnia BBC, przyznano 58-latce nawet 350 funtów odszkodowania. Jej radość nie trwała jednak długo. Przed miesiącem DWP ponownie zażądało od kobiety spłaty należności – tym razem już 5086 funtów.

„Byłam zszokowana, przysporzyło mi to znacznych trudności, ale chyba będę musiała to spłacić” – przekazała BBC Yvonne Buckley. Dodała jednak, że ma zamiar dokonywać spłat po jednym funcie miesięcznie.

Czytaj też:
Napad na Polaka w Wielkiej Brytanii. Zaatakowało go sześć osób
Czytaj też:
Brytyjczycy zachwyceni pociągiem PKP. Polacy nie doceniają?