Gitarowe symfonie w Łodzi. Within Tmptation wracają do Polski

Gitarowe symfonie w Łodzi. Within Tmptation wracają do Polski

Dodano: 
Within Temptation
Within Temptation Źródło: Materiały prasowe / Live Nation
Już w październiku fani symfonicznych gitarowych brzmień spotkają się w Łodzi na koncercie jednego z najbardziej uznanych zespołów reprezentujących tę stylistykę. Within Temptation zagrają 25 października w łódzkiej Atlas Arenie.
Bilety na koncert Within Temptation do nabycia na stronach Live Nation.

Choć fanom trudno będzie w to uwierzyć, to Within Temptation niebawem obchodzić będą 30-lecie swojej działalności artystycznej. Holenderska grupa, która na początku swojej działalności kojarzyła się przede wszystkim z gatunkiem ghotic metalu, przyjedzie w październiku do Polski, by promować, wydany w 2023 roku, album „Bleed Out”.

Liderka zespołu Sharon den Adel w wywiadach podkreślała, że uwielbia grać dla polskiej publiczności i zapowiadała, że polscy fani mogą liczyć zarówno na ulubione utwory, jak i kilka niespodzianek.

Głośno o tym, co istotne

Holendrzy, pisząc piosenki nie stronią od tematów, które są, w ich perspektywie, ważne ze społecznego punktu widzenia. Tak było choćby przy piosence „Whole world is watching” z gościnnym udziałem Piotra Roguckiego.

– Czasem piosenka może poderwać do walki, a innym razem może przywrócić wiarę w lepszy dzień. To też chcemy przekazywać naszym fanom. Chcemy, by nie czuli się samotni i nie tracili nadziei – powiedziała Sharon w wywiadzie dla Interii.

Wśród tematów, po które sięgają nie brakuje również polityki. Wokalistka nie ukrywa, że inspiracją dla jej piosenek była sytuacja geopolityczna, której źródeł upatruje w konkretnej postaci.

– Myślę, że to zaczęło się od Trumpa. Jego prezydentura stała się inspiracją dla wielu skrajnie prawicowych partii w całej Europie. Zaczęli kłamać i mamić obywateli nastawiając jednych przeciwko drugim, bo uznali, że tak można – zauważyła artystka. – Myślę, że inwazja Rosji na Ukrainę jest także tego konsekwencją. Ta wojna to nie tylko wojna dwóch państw, ale szeroko zakrojona próba destabilizacji całej Europy. Dlatego kibicuję Polsce, bo jesteście granicą Unii Europejskiej – dodała.

Sharon den Adel zaznacza, że jej zainteresowanie polityką i sprawami społecznymi obejmuje również prawa kobiet. Podkreśla, że kibicuje polskim kobietom w walce o ich prawa. Wokalistka zdradziła, że, pochodzący z najnowszej płyty, utwór „Don’t pray for me” jest również dedykowany kobietom, które protestowały przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego w Polsce.

Czytaj też:
Norweski czerwony kapturek. Girl in Red zagra w Warszawie

Kobieta musi więcej?

Liderka Within Temptation jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych kobiet we współczesnej muzyce gitarowej. Nie ukrywa jednak, że rock i metal są zdominowane przez facetów, przez co kobiety muszą często pracować dwukrotnie ciężej od swoich kolegów rockmanów. Jej samej motywację dawały inne kobiety w z maskulinizowanym świecie muzyki.

– Gdy ja dorastałam widziałam Sheilę E. na bębnach u Prince’a i byłam tym zafascynowana, że kobieta gra u Prince’a. Wtedy pomyślałam, że skoro ona może to i ja dam sobie radę. Gdy widzisz taką osobę tej samej płci to cię motywuje i daje odwagę. Wszyscy potrzebujemy inspiracji, ludzi, którzy są dla nas przykładem – przyznała w rozmowie z Antyradiem.

Den Adel wie jednak, że aby sytuacja kobiet w muzyce uległa zmianie, one same muszą być bardzo zdeterminowane i ukierunkowane na ambitne cele. Nie ukrywa też, że jej życzeniem jest, by świat muzyki był jak najbardziej różnorodny.

– Niestety, to męski świat i jako kobiety musimy pokazywać, że też mamy jaja – jesteśmy silne, musimy walczyć o swoje miejsce. Sytuacja się polepsza, bo już widać więcej kobiet w polityce, również w muzyce, ale musi być ich więcej. Uważam, że powinno być więcej przedstawicieli różnych grup, różnych płci. Powinniśmy pokazywać dzieciom, że różnorodność jest ok – powiedziała.

Długi proces twórczy

Wydanie płyty „Bleed out” poprzedziły liczne single. Zanim fani dostali do odsłuchu cały materiał, mogli dobrze zapoznać się z aż siedmioma wydanymi przed premierą albumu utworami. Po części wynika to z tego, że zespół poświęcił bardzo dużo czasu na dopracowanie całości. Proces tworzenia materiału, pisania muzyki, tekstów i następnie produkcja zajęły łącznie aż trzy lata. Stało się tak z powodu pandemii koronawirusa.

– Podczas pandemii chcieliśmy zrobić coś dla naszych fanów, ale również dla samych siebie, żebyśmy mieli na co czekać, przebywając w domu. Koniec końców, wydaliśmy tak naprawdę więcej singli, niż chcieliśmy. Wszystko przez to, że pandemia się przedłużała i musieliśmy dostosowywać nasze plany do otaczających nas realiów – opowiadała Sharon wywiadzie dla Pełnej Kulturki.

Den Adel zaznacza, że jej zespołowi zawsze przyświeca jedna idea, którą jest rozwój. Jest w pełni świadoma, że Within Temptation przeszło długą drogę, podczas której muzyka zespołu ewoluowała. Jej zdaniem każdy kolejny album jest świadectwem tego, że zespół nie stoi w miejscu i nie spoczywa na laurach, próbując zadowolić wiernych fanów, którzy doskonale pamiętają pierwsze płyty. Jednocześnie dodaje, że nie byłoby „Bleed out”, gdyby nie wszystkie poprzednie wydawnictwa grupy, bo ten album to efekt wieloletniego doświadczenia.

O tym, jak brzmią na żywo nowe, a dla niektórych może zaskakujące, kompozycje Within Temptation, będzie można przekonać się już 25 października podczas koncertu w łódzkiej Atlas Arenie.

Czytaj też:
Kobieta, która zatrzęsła punk rockiem. Ikona przyjedzie do Polski

Źródło: Interia, Pełna Kulturka, Antyradio