„Bałtycki łoś” poruszył Niemców. Służby krytykują turystów

„Bałtycki łoś” poruszył Niemców. Służby krytykują turystów

Dodano: 
Łoś na plaży przy morzu bałtyckim
Łoś na plaży przy morzu bałtyckim Źródło: canva.com
Do niecodziennego zdarzenia doszło w ostatnich dniach na wyspie Uznam. Łoś wędrował od rana przez wiele godzin po Morzu Bałtyckim pomiędzy niemieckim molo Ahlbeck, a granicą z Polską. Zwierzę przyciągnęło wiele uwagi plażowiczów, co utrudniało akcje służbom ratunkowym.

Masywne zwierzę przyciągnęło wiele uwagi plażowiczów, szczególnie po niemieckiej stronie wyspy. Podchodzili oni wielokrotnie zbyt blisko łosia, co utrudniało mu wyjście na brzeg. Takie zachowanie ludzi skrytykował zespół ratunkowy dla zwierząt. Według tamtejszych służb zwierzę okazywało już oznaki wyczerpania i musiało się położyć. Jednak przy takiej ingerencji i zainteresowaniu turystów było to dla niego mocno utrudnione. Zdecydowano się zatem na odgrodzenie plaży kordonem na długości jednego kilometra. Miało to umożliwić łosiowi, wydostanie się na brzeg.

Śmiertelne zagrożenie dla bałtyckiego łosia

Według służb ratunkowych dla zwierząt Vorpommern-Greifswald długi czas przebywania w wodzie narażał zwierzę na ryzyko hipotermii, a co za tym idzie, niosło dla niego śmiertelne zagrożenie. Ratownik zwierząt Klaus Kraft apelował do plażowiczów, aby zachowali dystans od łosia. Wielokrotnie bowiem ludzie omijali ustawione bariery, aby wykonać zdjęcie łosia. Utrudniało to, wydostanie się zwierzęcia z Bałtyku.

Według najnowszych informacji we wtorek wieczorem łoś przedostał się do Polski. Niemieckie służby zaobserwowały łosia tuż przed zmrokiem, gdy znikał przez promenadę w Ahlbeck w lesie w kierunku naszego kraju. Po minięciu zagrożenia otwarto ponownie zamkniętą plażę.

Prawie wymarły gatunek

Na co dzień ciężko spotkać w Niemczech łosia. Jest wręcz uważany za prawie wymarły gatunek. Nic zatem dziwnego, że jego widok wywołał wśród plażowiczów takie poruszenie.

Zdarza się jednak czasem, że młode łosie przychodzą na Pomorze Zachodnie z Polski w poszukiwaniu nowych terytoriów. Jednak nie osiedlają się u naszych zachodnich sąsiadów na dłużej.

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / ndr.de