Fala morskich upałów trwa ponad trzy tygodnie. W rozmowie z fińskim dziennikiem „Ilta Samonat” sprawę skomentował ekspert – Veera Haapaniemi z Fińskiego Instytutu Meteorologicznego.
– To wyjątkowe zdarzenie – zapewnia. Dlaczego?
Meteorolodzy niespokojni. Obserwują to, co dzieje się nad morzem
Haapaniemi przypomina, że pierwszą falę upałów odnotowano na przełomie maja i czerwca. Wysokie temperatury utrzymywały się przez ponad dwa tygodnie. W tamtym roku – również we wrześniu – odnotowano podobną sytuację, która trwała do października. Uznano wówczas, że padł rekord.
Teraz jednak czas ten zostanie wydłużony – z powodu upałów, które towarzyszyły mieszkańcom każdego kontynentu w 2024 roku. Ciepło morza ma wpływ na sytuację na lądzie – dlatego też jesienią (która oficjalnie rozpoczęła się 21 września) wzdłuż linii brzegowej panują wyższe temperatury, a coraz niższe odnotować można, im dalej wejdzie się w głąb lądu. Jak tłumaczy kolejny meteorolog – Mika Rantanen – można to porównać do „kaloryfera, który żarzy się od ciepła”.
Wysoka temperatura po czasie może wpłynąć stymulująco na sztormy, które będą pojawiały się częściej (na przykład w Zatoce Fińskiej, która jest płytka i ma niewielką powierzchnię). Profesor Markku Vitasalo z Fińskiego Instytutu Środowiska uważa, że fale ciepła mogą spowodować eutrofizację wód (w których znajdzie się więcej azotu i fosforu – co w konsekwencji wywoła niekontrolowany wzrost roślin, m.in. glonów). W morzu mogą też w końcu pojawić się zwierzęta, których wcześniej na próżno było tam szukać, a inne organizmy, które dziś tam są, mogą wymrzeć lub odpłynąć (np. lubiący chłód łosoś). Zdaniem prof. Vitasalo Bałtyk z czasem może zamienić się w "ciepłe jezioro".
IMGW-PIB: Nad morzem termometry wskażą 14°C
Z 27 na 28 września nad morzem temperatura maksymalna wyniesie około 14 stopni Celsjusza. Z soboty na niedzielę natomiast będzie to od 8°C do 11°C. Z 30 września na 1 października na północy będzie można spodziewać się ok. 10°C – czytamy na stronie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego.
W ciągu najbliższych dni nad morzem może także pojawić się silny wiatr, przekraczający 60 kilometrów na godzinę.
Czytaj też:
Leczenie uzdrowiskowe po powodzi. Część pobytów w innym terminie lub w innym miejscuCzytaj też:
Naukowcy badali „lodowiec zagłady”. Ich wnioski są przerażające