Wymarłe zwierzęta wróciły do żywych. Dzięki naukowcom

Wymarłe zwierzęta wróciły do żywych. Dzięki naukowcom

Dodano: 
Ślimak Partula tohiveana
Ślimak Partula tohiveana Źródło: University of Cambridge
To przełomowy moment i olbrzymi sukces brytyjskich naukowców. Badaczom udało się przywrócić do życia wymarłego na wolności ślimaka. Cenne mięczaki zadomowiły się na wyspach Polinezji Francuskiej.

Podczas prac na Polinezji Francuskiej, zespół doktora Justina Gerlacha z Uniwersytetu w Cambridge znalazł nieoznakowanego ślimaka Partula tohiveana. Wcześniej naukowcy próbowali ponownie wprowadzić na stary obszar bytowania gatunku, który wyginął. To dowód na to, że wcześniej reintrodukowane ślimaki z powodzeniem rozmnożyły się w tym rejonie.

Najnowsze doniosłe odkrycie oznacza, że Partula tohiveana może być teraz uważany za przywróconą do życia. To, jak zauważają sami naukowcy, „niezwykle satysfakcjonujący wynik 40 lat poświęcenia i współpracy”. Działacze na rzecz ochrony przyrody rozpoczną teraz proces obniżania statusu ślimaków z „wymarłych na wolności” na „krytycznie zagrożone” na Czerwonej Liście IUCN.

Niesamowity sukces naukowców

Wcześniej bardzo niewiele gatunków zostało pomyślnie reintrodukowanych. Jest to również pierwszy gatunek bezkręgowców, u którego udało się to osiągnąć.

Dziesięć gatunków i podgatunków tropikalnych ślimaków, hodowanych w London Zoo, Bristol Zoological Society, Detroit Zoological Society, Marwell Wildlife, Royal Zoological Society of Scotland, Saint Louis Zoo, Sedgwick County Zoo, Woodland Park Zoo i Zoo Schwerin, przebyło ponad 15 tysięcy kilometrów na Tahiti na początku września. Przed dwudniową podróżą na wyspy Moorea i Huahine, niezwykle rzadkie ślimaki, z których każdy mierzy zaledwie 1-2 centymetry długości, zostały indywidualnie policzone i oznaczone kropką czerwonej farby odbijającej promieniowanie UV. „Lakier ślimakowy” świecił w świetle latarki UV, pomagając obrońcom przyrody w dostrzeganiu i monitorowaniu nocnych ślimaków w nocy, kiedy te były najbardziej aktywne.

Ślimaki mają wielką wartość kulturową

Jak powiedział Paul Pearce-Kelly, starszy kurator ds. bezkręgowców w London Zoo, „te ślimaki mają wielką wartość kulturową, naukową i konserwatorską”. – Ślimaki Partula zawsze były częścią bogatego dziedzictwa kulturowego Polinezji i odgrywają ważną rolę w ekosystemie – zaznaczył.

– Ta wspólna praca na rzecz ochrony przyrody odgrywa kluczową rolę w ratowaniu tych gatunków przed wyginięciem. To potężny przykład tego, jak ogrody zoologiczne zajmujące się ochroną przyrody mogą walczyć z utratą różnorodności biologicznej. W czasach, gdy natura staje w obliczu bezprecedensowych wyzwań, te małe ślimaki są symbolem nadziei dla globalnej przyrody – dodał ekspert.

Czytaj też:
Ślimaki demolują ci uprawy? Oto niezawodne patenty ogrodników
Czytaj też:
Inwazja nowego gatunku. Amaga pseudobama pod obserwacją naukowców

Opracowała:
Źródło: cam.ac.uk