Naukowcy odkrywają kolejne tajemnice Marsa. Okazuje się, że Czerwona Planeta nie zawsze była pustynią, a miliardy lat temu mogły znajdować się na niej oceany. Nie wiadomo jednak, co sprawiło, że woda zniknęła, a powierzchnia planety zamieniła się w czerwoną pustynię pokrytą skałami.
Atmosfera Marsa głęboko ukryta
Naukowcy sądzą, że gdy woda wyparowała, część atmosfery mogła ukryć się głeboko pod powierzchnią. Reakcja wody z żelazem miała zmienić dwutlenek węgla zawarty w wodzie wypełniającej powierzchnię planety w metan. W ten sposób metan został pochłonięty przez glinę.
„Na podstawie naszych odkryć dokonanych na Ziemi pokazujemy, że podobne procesy prawdopodobnie zachodziły na Marsie i duże ilości atmosferycznego CO2 mogły zostać przekształcone w metan, po czym zmagazynowane w glinach” - powiedział prof. Oliver Jagoutz, autor publikacji w "Science Advances".
Będą załogowe loty na Marsa?
Ludzkość marzy, by stanąć na powierzchni Czerwonej Planety i odkryć jej tajemnice, a świadkowie twierdzą, że stanie się to jeszcze w tym stuleciu. Nie jest to całkiem niemożliwe. „Wczesne plany rozważają, że będą trzy misje tak, jak w przypadku Artemis. W pierwszej przeleci wokół Marsa pusta kapsuła. W drugiej polecą astronauci, ale nie wylądują i dopiero trzecia osiądzie na Marsie” –powiedział Artur Chmielewski z NASA Jet Propulsion Laboratory (JPL). Przyznał jednak, że musimy na to jeszcze poczekać, a takie misje będą możliwe najwcześniej w 2045 roku.
Tak długa wyprawa kosmiczna może być jednak niebezpieczna dla zdrowia ludzi. Badania wskazały, że promieniowanie może niemal całkowicie zniszczyć nerki. Lot kosmiczny nie pozostaje również bez wpływu na pracę serca czy wzroku.
Czytaj też:
401 milionów kilometrów, 9-miesięczna podróż. Kiedy człowiek wyląduje na Marsie?Czytaj też:
Na niebie pojawi się drugi księżyc. Będziemy świadkami niezwykłego zjawiska